Strona główna 0_Slider Hejt. Czy da się go zatrzymać? Będą próbować

Hejt. Czy da się go zatrzymać? Będą próbować

0

Zeszłoroczna ankieta, przeprowadzona wśród uczniów świebodzickich szkół pokazała, że co trzecie dziecko było ofiarą prześladowania, obrażania i pomawiania. – Nie chcemy tylko mówić „Stop Hejtowi”, chcemy pokazać, jak dramatycznie może się odbić na każdym człowieku, a także to, że nikt w sieci się nie ukryje i każdemu grozi odpowiedzialność karna – mówią inicjatorzy kampanii, która dzisiaj rusza w Świebodzicach.

– Z pierwszym przypadkiem hejtu zetknąłem się w 2009 roku, gdy jeden z uczniów wyciął ze zdjęcia głowę koleżanki z klasy, dokleił do fotografii pornograficznej i zamieścił na istniejącej wówczas platformie internetowej Nasza Klasa – mówi Maciej Więcek, kierownik Kuratorskiej Służby Sądowej. – Już wtedy rozmawialiśmy o tym, że to będzie przybierało na sile – dodaje. Sam doskonale wie, o czym mówi. Na jednej z platform społecznościowych powstała grupa, która kuratora wzięła sobie za cel. – Myśleli, że będą anonimowi, ale nic z tego. Postępowanie się toczy – mówił Maciej Więcek.

W Świebodzicach przeciwko hejtowi siły łączą miasto, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, kuratorzy i szkoły. – Zaczynamy od wywieszenia w całej przestrzeni miasta banerów reklamujących akcję, planujemy szereg działań w szkołach. Chcemy rozmawiać z dziećmi i młodzieżą pokazując, jakie dramaty niesie ze sobą hejt, ale także mówić o tym, że nikt w sieci nie jest osobą, której nie można odnaleźć. Chcemy mówić o odpowiedzialności karnej – wyliczał zastępca burmistrza Świebodzic Tobiasz Wysoczański.

– Do sądu wpływa coraz więcej spraw – mówi Maciej Więcek. Obrażanie i przemoc słowna to nie tylko komentarze w komunikatorach czy portalach społecznościowych. – Powstają zamknięte grupy, by gnębić wybrane ofiary. Te grupy tworzą dzieci i młodzież. Coraz częściej jestem proszony o spotkania w szkołach. Nie dalej jak wczoraj byłem w Świdnicy, gdzie hejt dotknął jednego z uczniów tylko dlatego, że jest w gorszej niż pozostali sytuacji materialnej.

Pomysłodawcy akcji nie chcą koncentrować się na billboardach i pogadankach. W szkołach i na terenie miasta mają pojawić się skrzyneczki, do których będzie można wrzucić kartki z opisem sytuacji, w jakiej znalazły się ofiary hejtu. Zostaną przeprowadzone konkursy na plakat, prace plastyczne, piosenkę i etiudy teatralne. – Co ważne, rodzice często nie mają pojęcia, co piszą ich dzieci między sobą. Nie znają ich języka. Chcemy przy współpracy z uczniami stworzyć specjalny słownik dla rodziców, by mogli reagować – dodaje szef zespołu kuratorskiego. Finał akcji planowany jest na czerwiec przyszłego roku. Ma zostać zrealizowany spektakl, poświęcony problemowi hejtu.

– Ofiarami hejtu stają się już małe dzieci, a z wiekiem ten problem narasta. Coraz więcej osób doświadcza takiej przemocy i najczęściej te same osoby zaczynają hejtować innych. Problem przenosi się do życia społecznego, do polityki. To zjawisko pętli – mówi Robert Sysa, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Świebodzicach.

Osobom dorosłym za znieważanie innych w środkach masowego przekazu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub kara więzienia do roku. Bezkarna nie jest również młodzież poniżej 18 roku życia. – Najczęściej kończy się to nadzorem kuratora lub skierowaniem do ośrodka kuratorskiego. W okręgu świdnickim jest 8 ośrodków kuratorskich. Jeden z nich, działający przy Sadzie Rejonowym w Świdnicy, ma swoją siedzibę w Świebodzicach. Dzieci przychodzą po zajęciach szkolnych 4 razy w tygodniu, gdzie mają zajęcia socjoterapeutyczne – informuje Maciej Więcek.

Agnieszka Szymkiewicz

Poprzedni artykułPrzewodnik po skandynawskim designie – Beton Festfloor
Następny artykułŚwięto gór po raz dwudziesty piąty! [FOTO]