Strona główna Kultura Spotkanie autorskie z Agnieszką Dobkiewicz, autorką książki „Dziewczyny z Gross-Rosen”

Spotkanie autorskie z Agnieszką Dobkiewicz, autorką książki „Dziewczyny z Gross-Rosen”

0

Żarowska Izba Historyczna oraz Gminne Centrum Kultury i Sportu w Żarowie zapraszają na spotkanie z Agnieszką Dobkiewicz, autorką książki Dziewczyny z Gross-Rosen. Spotkanie odbędzie się 23 września o godzinie 18.00 w Żarowskiej Izbie Historycznej przy ulicy Dworcowej 3. Podczas spotkania książkę będzie można kupić po promocyjnej cenie i uzyskać autograf autorki. Obowiązują maseczki i dezynfekcja rąk. Wstęp na spotkanie jest bezpłatny.

Agnieszka Dobkiewicz – dziennikarka związana z Dolnym Śląskiem. Promuje historię regionu, a szczególnie tematykę byłego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, którego historia jest ciągle niezbadana do końca, a ludzkie tragedie, do których tam doszło, niedopowiedziane. Z pasji do historii powstała Fundacja Idea, którą kieruje i która zajmuje się właśnie promocją dolnośląskich dziejów. Fundacja tworzy m. in. Świdnicki Portal Historyczny. W 2020 roku w wydawnictwie Znak Horyzont napisała również swoją pierwszą książkę pt. Mała Norymberga. Historie katów z Gross-Rosen, która zyskała status bestsellera, miała od tego czasu już dwa wydania i jest tłumaczona na język czeski.

Zarówno Mała Norymberga. Historie Katów z Gross-Rosen jak również jej najnowsza książka – Dziewczyny z Gross-Rosen. Zapomniane historie obozowego piekła to zbiory reportaży, które oparte są na zachowanych archiwaliach oraz relacjach ofiar i ich rodzin. W Małej Norymberdze Agnieszka Dobkiewicz opisała historie kilku katów przez pryzmat tragedii, jakie zgotowali oni swoim ofiarom. Bezmyślna, tępa siła i wszechobecna nienawiść człowieka do człowieka.

Z kolej w Dziewczynach z Gross-Rosen. Zapomniane historie obozowego piekła po raz kolejny mierzy się z tragedią ofiar, ale tym razem ukazując losy młodych kobiet a właściwie dziewczyn, które dostały się w tryby niemieckiego mechanizmu wyniszczania ludności z podbitych terenów. Pokazuje hart ducha i wolę przeżycia, dzięki któremu udało im się ocaleć z Marszy Śmierci, kiedy były gnane boso w kilkunastostopniowych mrozach w bezsensownych ewakuacjach. Ale pokazuje też dziewczyny, którym nie wystarczyło sił, które nie zdołały wypełnić danej sobie obietnicy i marzenia, że przeżyją i że zjedzą słodkie… truskawki…

/Żarowska Izba Historyczna, opr. mn/

Poprzedni artykułMata masująca, którą możesz zabrać w podróż
Następny artykułŚwidnicki program szczepień przeciwko grypie pod znakiem zapytania. Nie ma chętnych do realizacji projektu