Klaudia z miejscowości Biała w gminie Marcinowice potrzebuje pomocy. Bez szybkiej diagnozy dziewczynka nie będzie mogła przejść przeszczepu rogówki i straci wzrok w jednym oku. Finansowe możliwości mamy wyczerpały się, a długie oczekiwanie na badania i wizyty u specjalistów refundowane przez NFZ jej zdaniem odbiera szansę na ratunek.
Fot. archiwum rodzinne Agnieszki Kołodziej
– Moja córeczka urodziła się zdrowa. Wszytko zaczęło się, gdy miała 6 miesięcy. Dostała zapalenia spojówki lewego oczka i nagle straciła wzrok w lewym oczku. Przez 5 lat przeszła 2 operacje w Niemczech oraz mnóstwo wizyt. Nerw oka córki okazał się zdrowy i lekarz stwierdził, że córka może przejść przeszczep rogówki oczka. Niestety, na ostatniej wizycie lekarz dał nam skierowanie na badania, gdyż podejrzewają u córki padaczkę, jak również uraz nerwów w mózgu lub guza w lewej półkuli – opisuje mama dziewczynki, Agnieszka Kołodziej.
Dziewczynka musi być pod stałą kontrolą lekarza. – Na wizyty z NFZ trzeba czekać po kilka tygodni. Na badania jeszcze dłużej, bo nawet 2-3 miesiące – mówi matka dziewczynki. W tej chwili rodzina czeka na wynik badania tomografem.
Agnieszka Kołodziej prosi o wsparcie. Datki można wpłacać poprzez zrzutka.pl.
/opr. red./