Strona główna 0_Slider Wody w zalewie Witoszówka prędko nie przybędzie. Szykują się kolejne prace remontowe...

Wody w zalewie Witoszówka prędko nie przybędzie. Szykują się kolejne prace remontowe przy zaporze [FOTO]

5

Dopiero po zakończeniu kolejnego remontu możliwe będzie przywrócenie normalnego poziomu wody na świdnickim zalewie Witoszówka, który został obniżony przeszło rok temu z powodu złego stanu technicznego zapory zbiornika. Zarządzające akwenem Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” ma też w planach przeprowadzenie kompleksowego remontu całego zbiornika, jednak nie wiadomo, kiedy prace te miałyby zostać zrealizowane.

Przypomnijmy, podczas przeprowadzonej w maju 2020 roku okresowej kontroli zalewu stwierdzono „nieprawidłowości wykluczające możliwość użytkowania obiektu budowlanego”. Z tego powodu podjęto decyzję o obniżeniu poziomu wody „ze względu na realne zagrożenie bezpieczeństwa dla mieszkańców miasta”. Działania podjęte przez zarządzające zbiornikiem Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” wymusiły zamknięcie znajdującego się nad zalewem bosmanatu i wypożyczalni sprzętów wodnych. Mieszkańcy stracili tym samym jedno z popularnych miejsc wypoczynku w mieście, natomiast świdniccy samorządowcy zwracali uwagę, że w następstwie częściowego opróżnienia zbiornika doszło do zniszczenia tamtejszego ekosystemu – zginęło tysiące słodkowodnych małży z chronionego gatunku szczeżuja wielka. W tej sprawie śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Świdnicy.

Przyczyną obniżenia poziomu piętrzenia był zły stan techniczny urządzeń piętrzących i odwadniających korpus zapory. W wyniku kontroli przeprowadzonej przez Centrum Techniczne Kontroli Zapór Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie stwierdzono zły stan techniczny urządzeń, który według oceny komisji zagraża katastrofą budowlaną. Po przeprowadzonej kontroli została wydana decyzja nakazującą obniżenie piętrzenia o ok. jeden metr oraz wykonanie robót remontowych klap piętrzących i odbudowę drenażu korpusu zapory, co warunkuje przywrócenie normalnego poziomu pierzenia wody na zbiorniku – tłumaczy wiceprezydent Świdnicy Jerzy Żądło w odpowiedzi udzielonej radnemu Wiesławowi Żurkowi, który zwrócił się do władz miasta z prośbą o podjęcie pilnej interwencji u zarządcy zbiornika, celem zobligowania go do napełnienia akwenu.

W związku z powyższym zarządca obiektu PGW „Wody Polskie” do końca kwietnia bieżącego roku zrealizował pierwszy etap prac polegający na wyremontowaniu klap piętrzących, który umożliwił podniesienie poziomu wody o ok. 30 cm i pokrycie wodą całego dna zbiornika. Obecnie zarządca zbiornika przygotowuje postępowanie przetargowe w systemie „zaprojektuj i wybuduj” na remont drenażu korpusu zapory. Po wykonaniu tych prac możliwe będzie napełnienie zbiornika wodą, jednakże będzie to uzależnione od decyzji organu kontrolującego. Równolegle PGW „Wody Polskie” poinformowały nas, że jest w trakcie przygotowywania odrębnej dokumentacji technicznej na kompleksowy remont całego zbiornika – dodaje Żądło.

Wcześniej do sytuacji na zalewie Witoszówka odniósł się przedstawiciel Wód Polskich. – Przeprowadzona wiosną tego roku modernizacja obiektu była jednym z kilku elementów warunkujących przywrócenie normalnego poziomu piętrzenia wody w zbiorniku Witoszówka II w Świdnicy, zgodnie z przepisami prawa i zatwierdzoną instrukcją gospodarowania wodą – wyjaśniał Jarosław Garbacz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, wchodzącego w skład Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”. – Do czasu uzyskania pozytywnej opinii technicznej w sprawie możliwości przywrócenia normalnego poziomu piętrzenia, uwzględniając jednocześnie zachowanie warunków bezpieczeństwa oraz warunki atmosferyczne, stan wody tymczasowo może być utrzymywany na poziomie zbliżonym do obecnego – zaznaczał Garbacz.

Niezależnie od przedłużających się problemów dotyczących samego zalewu, radny Żurek w zapytaniach skierowanych do Urzędu Miejskiego zwrócił uwagę na stan okolic zbiornika. – Bardzo proszę o dokonanie prac porządkowych oraz drobnych napraw na terenie przylegającym do budynku Bosmanatu nad świdnickim zalewem, a mianowicie: 1) Skutecznego zabezpieczenia furtek usytuowanych na pomostach (na końcu każdego z nich). W chwili obecnej jedna z nich jest całkowicie otwarta. Stwarza to realne zagrożenie, gdyż ktoś po prostu, nie daj Boże jakieś dziecko, może wpaść tam do wody i skończyć się to może po prostu tragicznie. 2) Należałoby również uzupełnić drewniane elementy ławek i leżaków tam zainstalowanych. 3) Skosić trawę, przynajmniej tą nieopodal budynku Bosmanatu – wyliczył samorządowiec.

Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji nie zważając na utrudnienia na bieżąco prowadzi, w miarę swoich możliwości, konieczne prace związane z prawidłowym utrzymaniem obiektu – zapewnił w odpowiedzi wiceprezydent Żądło. – Prowadzone są również takie bieżące czynności jak koszenie trawy oraz sprzątanie terenów przyległych i pomostów. Prace związane z zabezpieczeniem furtki prowadzącej na pomost pływający wykonywane były w bieżącym roku kilkukrotnie, a w samym miesiącu czerwcu dwukrotnie naprawiano zabezpieczenia uniemożliwiające otwieranie furtki. Nasilające się zjawisko wandalizmu jest szczególnie widoczne na pomostach wykonanych z desek kompozytowych – powyrywane deski oraz listwy zabezpieczające. Mając na uwadze estetykę oraz bezpieczeństwo osób przebywających na terenie bosmanatu – ŚOSiR planuje wykonać prace naprawcze pomostów jeszcze w miesiącu lipcu br. W kwestii uszkodzonych ławek oraz leżaków znajdujących się na terenie Bosmanatu w ubiegłym roku podjęto działania mające na celu zakup oryginalnych elementów drewnianych leżaków bezpośrednio u producenta. Z uzyskanych wtedy informacji wynikało, że produkcja została wstrzymana. Na dzień dzisiejszy prowadzone są rozmowy z nowym właścicielem firmy mające na celu zakup elementów drewnianych w celu uzupełnienia ubytków – dodał wiceprezydent.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułRusza kolejny etap remontu na Wrocławskiej. Utrudnienia i objazdy od poniedziałku [FOTO/MAPA]
Następny artykułProjektowanie basenu ogrodowego z betonu: wykonawca mówi o szczegółach