13 czerwca miną dwa lata od zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ponownie przedłużył tymczasowy areszt dla Jakuba A., który został oskarżony o dokonanie brutalnej zbrodni. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.
Przypomnijmy, do zabójstwa 10-letniej Kristiny doszło 13 czerwca 2019 roku. Po zakończonych zajęciach szkolnych dziewczynka nie wróciła do domu. Rodzina zgłosiła policji jej zaginięcie i przystąpiła do poszukiwań, do których następnie włączyła się lokalna społeczność, strażacy i policjanci. Wieczorem w lesie między Imbramowicami a Pożarzyskiem przypadkowa osoba odnalazł ciało dziecka. Jak wykazała sekcja zwłok przeprowadzona na zlecenie Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, przyczyną śmierci 10-latki były rany kłute klatki piersiowej i szyi.
Podejrzewany o dokonanie zbrodni 24-latek został zatrzymany 16 czerwca 2019 roku na wrocławskich Partynicach. – Prokurator zarzucił oskarżonemu popełnienie zabójstwa w typie kwalifikowanym, tj. ze szczególnym okrucieństwem. Ponadto, Jakub A. usłyszał zarzuty podżegania innej osoby do dokonania zabójstwa 10-letniej Kristiny. Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu zbrodni i złożył wyjaśnienia w sprawie. W trakcie eksperymentu procesowego Jakub A. w sposób szczegółowy przedstawił przebieg zdarzenia, ujawniając okoliczności, które mógł znać tylko sprawca zabójstwa – informował Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
21 maja 2021 roku prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Jakubowi A. w sprawie dokonanego ze szczególnym okrucieństwem zabójstwa 10-latki. – W toku śledztwa uzyskano kilkadziesiąt opinii z różnych dziedzin, w tym 43 opinie genetyczne dotyczące identyfikacji kilkuset zabezpieczonych śladów biologicznych oraz opinie biegłych z zakresu chemii, daktyloskopii, traseologii, psychiatrii, psychologii i seksuologii. Według opinii sądowo-psychiatrycznej, Jakub A. w chwili popełnienia zarzucanych mu zbrodni był poczytalny i może odpowiadać przed sądem za czyny objęte aktem oskarżenia. Biegli psychologowie stwierdzili u Jakuba A. zaburzenia osobowości polegające m.in. na dużym nasileniu wrogości i nienawiści wobec otoczenia, a także cechy sadystyczne oraz fantazje o dokonywaniu zabójstw innych ludzi. W ocenie biegłych, stwierdzone zaburzenia osobowości wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego podobnych czynów w przyszłości – wyjaśniał Orepuk.
Jakub A. cały czas pozostaje w areszcie. Jak potwierdza Małgorzata Lamparska, rzecznik Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, sąd przychylił się do wniosku prokuratury o ponowne przedłużenie tymczasowego aresztu dla 24-latka. Tym samym Jakub A. pozostanie w zamknięciu do 5 grudnia 2021 roku. – Za przedłużeniem stosowania tymczasowego aresztowania przemawia konieczność wykonania czynności dowodowych w sprawie o szczególnej zawiłości. Zebrany w sprawie materiał dowodowy wyszczególniony w akcie oskarżenia wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego zarzucanym mu przestępstw. Charakter sprawy stwarza uzasadnione obawy ucieczki lub ukrycia się oskarżonego albo innego bezprawnego zachowania mającego na celu utrudnianie lub udaremnienie prowadzonego postępowania karnego. W pełni realna pozostaje groźba wymierzenia surowej kary pozbawienia wolności – informuje Małgorzata Lamparska, przywołując uzasadnienie decyzji sądu.
/mn/