Strona główna 0_Slider Najnowszy bolid PWr Racing Team zaprezentowany w Świdnicy

Najnowszy bolid PWr Racing Team zaprezentowany w Świdnicy [FOTO/VIDEO]

0

Waży 196 kg, jest pełen nowoczesnych rozwiązań i w trzy sekundy rozpędza się do setki. W Świdnicy studenci Politechniki Wrocławskiej oficjalnie zaprezentowali swój najnowszy bolid – RT11, który będzie ścigał się na europejskich torach.  To prawdopodobnie ostatni spalinowy pojazd zaprojektowany i zbudowany przez utytułowany zespół z Wrocławia. Kolejne będą już elektryczne.

Premiera nowego bolidu odbyła się w Centrum TMT Moto Group w Świdnicy

Jedenasty bolid zespołu PWR Racing Team powstawał wyjątkowo, bo w dwa lata. Gdy wybuchła pandemia, w początkach marca 2020 roku, studenci Politechniki Wrocławskiej mieli już gotowy projekt i zaczęli konstruować auto, które udało im się zbudować w około jednej trzeciej. W normalnej sytuacji zespoły rywalizujące w zawodach Formuły Student mają zaledwie rok na przygotowanie koncepcji i designu samochodu, jego budowę i testy gotowej konstrukcji. Organizator tych prestiżowych i bardzo wymagających startów – stowarzyszenie Society of Automotive Engineers – wymaga od uczestników, by w każdym sezonie studenci szykowali nowe, coraz lepsze i bardziej zaawansowane bolidy.

W tym roku, ze względu na utrudnienia związane z pandemią i fakt, że w ubiegłym sezonie nie rozegrano żadnych stacjonarnych zawodów, do startu dopuszczone są pojazdy zaprojektowane i budowane od 2019 roku. – Ten dodatkowy czas wykorzystaliśmy na optymalizację poszczególnych elementów naszego bolidu i zapewnienie jego niezawodności – opowiada Kacper Markiewicz, lider zespołu. – Wprowadziliśmy kilka innowacji w postaci np. drugiej szyny paliwowej czy specjalnej komorowej konstrukcji baku paliwa, ale nie robiliśmy rewolucji w gotowym projekcie. Dodatkowe miesiące pracy nad RT11 dały nam komfort możliwości dopracowania wielu szczegółów pojazdu i czas na więcej testów. Mogę teraz z pełnym przekonaniem zapewnić, że nasze auto jest świetnie wykonane, co potwierdziły testy na torze, jakie mamy już za sobą.

RT11 jest bolidem spalinowym. Waży 196 kg i ma 87 koni mechanicznych mocy na kołach. Do 100 km na godzinę rozpędza się w zaledwie trzy sekundy. Jest zbudowany ze stalowej ramy, stanowiącej mocowanie silnika i tylnego zawieszenia, oraz kompozytowego monokoku, wykonanego z włókna węglowego z rdzeniem aluminiowym o strukturze plastra miodu. – Masa tych dwóch elementów wynosi jedynie 32 kg, a sztywność skrętna struktury kompozytowej sięga aż 3000 niutonometrów na stopień – podkreśla Adam Lokś, lider działu Chassis (konstrukcji nośnej). – Wnętrze kokpitu zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy tak, by było jak najwygodniejsze dla kierowcy. Fotel z włókna węglowego jest dopasowany do kształtu jego pleców i zapewnia stabilną pozycję, nawet przy dużych przeciążeniach.

Z włókna węglowego powstał także pakiet aerodynamiczny pojazdu. Jak podkreśla Kacper Karbowski, lider działu Aerodynamics (aerodynamiki), nowością w nim są m.in. nowe tunele chłodnicy – zaprojektowane tak, aby zmaksymalizować wydajność układu chłodzenia w każdych warunkach – a także przemodelowane przednie skrzydło i poprawione mocowania pakietu. W RT11 młodzi konstruktorzy zastosowali nowy układ dolotowy, który dostarcza do silnika więcej powietrza. – Mamy drugą szynę paliwową i osiem wtryskiwaczy paliwowych – tłumaczy Szymon Lepak, lider działu Powertrain (napędu). – Ma to poprawić osiągi samochodu i zwiększyć wydajność silnika. Do tego wykorzystaliśmy innowacyjny komorowy bak, w którym paliwo przelewa się podczas obciążeń działających na bolid w trakcie przejazdów, co pozwala nam na wykorzystanie całego wlewanego paliwa.

Studentom udało się też zredukować masę większości elementów zawieszenia bolidu i poprawić ich serwisowalność. Istotnymi elementami w ich bolidzie są karbonowe wahacze, pushrody i tierody, w których zoptymalizowali długości połączeń klejonych. – Ze względu na trudność poprawnego wykonania procesu zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie badań wytrzymałościowych gotowych elementów, by potwierdzić dokładność wykonania i poprawność naszych obliczeń – dodaje lider zespołu. – Bardzo ważne są dla nas odczucia kierowców podczas jazdy, dlatego po konsultacjach z nimi zdecydowaliśmy się także na przeprojektowane pedaliery, by poprawić jej ergonomię. Zwiększyliśmy również sztywność układu kierowniczego oraz poprawiliśmy niezawodność rączki i linki sprzęgła – opowiada Radosław Wróbel, lider działu Suspension (zawieszenia).

Bolid jest wyposażony w sieć prawie 100 czujników, niezbędnych do prawidłowej pracy jednostki napędowej oraz monitorowania parametrów samochodu. – Dzięki danym pomiarowym z sensorów jesteśmy w stanie zmieniać i dostosowywać ustawienia auta do poszczególnych konkurencji – opowiada Szymon Zajda, lider działu Electronics (elektroniki). – Do tego nasza kierownica z systemem elektronicznym z ponad czterocalowym wyświetlaczem pracuje w oparciu o Real Time Operating System. Pozwala nam to w każdym momencie monitorować podstawowe parametry bolidu, a kierowca może dostosować ją do swoich potrzeb – dodaje. W trakcie przygotowań do sezonu zespół rozwinął również system bezprzewodowej telemetrii, która umożliwia mu monitorowanie pracy bolidu podczas jazdy.

PWR Racing Team powstał na Wydziale Mechanicznym i jest jednym z pięciu kół strategicznych Politechniki Wrocławskiej. Zespół tworzy obecnie 80 studentów z kilku wydziałów PWr i innych uczelni Wrocławia. To pierwszy polski zespół, który wziął udział w międzynarodowych zawodach Formula Student. W 2009 roku reprezentacja Politechniki Wrocławskiej wystartowała na brytyjskim torze Silverstone z wirtualnym modelem bolidu, zdobywając wysokie, siódme miejsce w swojej klasie. W kolejnych latach wrocławscy studenci budowali już pojazdy, z którymi z powodzeniem rywalizowali na europejskich torach.

W tym roku ekipa PWR Racing Team zakwalifikowała się do udziału w czterech edycjach zawodów Formuły Student. Najbliższe – w Holandii – planowane są już 4 lipca. Kolejne starty to Czechy i Węgry, a sezon nasi reprezentanci zakończą w październiku, zawodami we Włoszech (przeniesionymi z lipca). – To na pewno będzie wyjątkowy rok – wskazuje Kacper Markiewicz, lider zespołu. – Po pierwsze sam harmonogram rozgrywania zawodów jest jeszcze dość płynny i sytuacja związana z zachorowaniami i obostrzeniami w poszczególnych krajach wiele może w nim jeszcze pozmieniać. Do tego regulacje wprowadzone dla zachowania bezpieczeństwa na zawodach oznaczają dla zespołów prawdziwe wyzwanie. Do tej pory na miejsce jechało około 25 członków naszego teamu. To była optymalna liczba, by nasz start przebiegał bezproblemowo. Teraz wiemy już, że na co najmniej trzech edycjach zawodów będzie mogło być od 8 do maksymalnie 20 członków PWR Racing Team. Poświęciliśmy wiele godzin na ustalenia, jak dobrać skład zespołu i jego zadania, żeby zmaksymalizować nasze szanse w konkursie. I żeby to w ogóle było wykonalne.

/Politechnika Wrocławska, opr. mn/

fot. PWr Racing Team

Poprzedni artykułDotacje dla organizacji pozarządowych. Jeden ze złożonych wniosków dotyczył rozbiórki masztu telefonii komórkowej
Następny artykułDronem nad Świdnicą – ul. Strzelińska