Strona główna 0_Slider Wybierał drogie kosmetyki i alkohole. 14 kradzieży w miesiąc

Wybierał drogie kosmetyki i alkohole. 14 kradzieży w miesiąc

0

Policjantom wyznał, że po stracie pracy taki sobie sposób na utrzymanie wymyślił. 20-latek z Wałbrzycha notorycznie okradał w Świdnicy sklepy dużych sieci handlowych, stając się zmorą ochrony. Na sprawę sądową ma czekać na wolności. Czy nadal będzie mógł kraść?

Zdjęcie ilustracyjne

Zła sława Dawida K. szybko rozeszła się po Świdnicy. Młody mężczyzna z półek wybierał m.in. markowe alkohole, częściej sięgał po perfumy, kosmetyki i drobne urządzenia. Wielokrotnie był przyłapywany na kradzieżach, jednak nigdy kwota nie przekraczała 500 złotych, a tym samym czyn kwalifikowany był jako wykroczenie. Policjanci nakładali mandaty, Dawid K. wracał na łowy. Pod koniec ubiegłego tygodnia wpadł po raz kolejny, ale w nietypowy sposób.

– Zainteresowanie policjantów wzbudził mężczyzna siedzący w samochodzie. Gdy otworzyli drzwi, wyczuli specyficzny zapach marihuany. Przeszukali samochód i natrafili na przedmioty, które mogły pochodzić z kradzieży w sklepach – mówi prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin. – Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do tej i wielu innych kradzieży. Usłyszał 14 zarzutów, dotyczących kradzieży dokonanych od 10 stycznia do 11 lutego 2021r.

Ze wstępnych ustaleń policji i prokuratury wynika, że wałbrzyszanin nakradł na co najmniej 8 tysięcy złotych, ale ta kwota może się zmienić. Po usłyszeniu zarzutów Dawid K. został zwolniony. Prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Mężczyzna ma się meldować kilka razy w tygodniu. Jak podkreśla prokurator Rusi, 20-latek nie próbował mataczyć, ma stałe miejsce pobytu w Świdnicy, przyznał się do zarzucanych mu czynów. – Gdyby podczas prowadzonego postępowania karnego złamał nakaz stawiania się na policji lub dokonał czynu przestępczego, prokurator jest zobligowany do zastosowania surowszego środka zapobiegawczego. W tym przypadku byłby to tymczasowy areszt, o którym na nasz wniosek decyduje sąd – mówi Marek Rusin dodając, że taka zmiana jest możliwa po wprowadzeniu w marcu 2020 roku nowego przepisu do kodeksu postępowania karnego. Art. 258a stanowi: „Jeżeli oskarżony uniemożliwia lub utrudnia wykonywanie zastosowanego wobec niego środka zapobiegawczego lub umyślnie naruszył obowiązek lub zakaz związany ze stosowaniem takiego środka, sąd lub prokurator jest zobowiązany zastosować środek zapobiegawczy gwarantujący skuteczną realizację celów jego stosowania.”

Dawidowi K. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Agnieszka Szymkiewicz

Poprzedni artykułList otwarty lokalnych mediów. Kto odpowiedział?
Następny artykułMłode drużyny walczyły ze zmiennym szczęściem