Z konsekwencjami swoich działań musi się zmierzyć młody mężczyzna, który w nocy z soboty na niedzielę ukradł donicę z iglakiem, a następnie rozbił ją w centrum Świdnicy. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
– Niedziela, godzina 2.18, ulica Łukowa. Młody mężczyzna kradnie donicę z iglakiem z jednego ze sklepów. Niesie ją do Rynku, a potem z impetem rozbija. Całość jego wyczynów uwiecznia na telefonie jego koleżanka. Chuligan zapomniał jednak, że nie tylko ta kamera rejestruje jego wyczyny – relacjonuje Edward Świątkowski, kierownik prewencji świdnickiej Straży Miejskiej.
– Operator monitoringu miejskiego obserwował tą grupę od pewnego czasu. Młody mężczyzna wcześniej spożywał alkohol, a gdy nabrał werwy postanowił rozprawić się z donicą. Już po chwili na miejscu pojawił się patrol straży miejskiej. Strażnicy ukarali siłacza za spożywanie alkoholu w miejscu do tego nieprzeznaczonym. To nie koniec jego kłopotów. Gdy właścicielka sklepu złoży zawiadomienie o kradzieży i zniszczeniu mienia mężczyźnie będzie grozić znacznie wyższa kara – dodaje Świątkowski.
/Straż Miejska w Świdnicy, opr. mn/