Starego, zapchlonego i z widocznymi guzami psa z rzeki w Świebodzicach wyłowili strażnicy miejscy. Wiekowy spaniel trafił do Schroniska dla bezdomnych zwierząt, prowadzonego przez Fundację Mam Pomysł. Zwierzak mimo oznak zaniedbania wrócił do właścicielki. Fundacja tłumaczy swoją decyzję.
Opisana przez FMP interwencja poruszyła wielu internautów. Ma liczne guzy, które najprawdopodobniej są zmianami nowotworowymi, a pchły zjadają go dosłownie żywcem – opisywała stan zwierzęcia Fundacja na swoim fanpage’u. Dzisiaj pojawiła się informacja, że spaniel został oddany właścicielce. – Rozumiem kontrowersje i niepokój o los psa – mówi Adrianna Kaszuba z FMP. – To psi senior z demencją, który wyszedł przez dziurę w ogrodzeniu i nie potrafił wrócić. Kilka lat wcześniej został przygarnięty przez obecną właścicielkę. Ona sama zapewnia, że była u lekarza, który w sprawie guzów polecił konsultacje. Pani znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, ale deklaruje wolę zaopiekowania się psem. Od fundacji otrzymała wsparcie finansowe na leczenie i skierowanie do świebodzickiego lekarza, z którym stale współpracujemy.
Fundacja zapewnia, że będzie monitorowała, co dzieje się z psem. – Właścicielka dostała kilka dni. Jeśli nie wywiąże się ze zobowiązania, pies wróci do nas. To była trudna decyzja, jednak pies bardzo źle znosił pobyt w schronisku – dodaje Adrianna Kaszuba.
/asz/