Strona główna Wydarzenia Świdnica Dym prosto w okna. Lokator szuka rozwiązania

Dym prosto w okna. Lokator szuka rozwiązania

1

Po publikacji na portalu Swidnica24.pl „Nie ma mocnych na dym lecący wprost do okien?” do straży miejskiej zgłosił się młody mieszkaniec oficyny przy ul. Żeromskiego w Świdnicy. – Jest mu bardzo przykro i stara się znaleźć rozwiązanie – zapewnia Edward Świątkowski, kierownik prewencji w świdnickiej SM.

Na dym lecący z komina wprost do do okien położonych znacznie wyżej mieszkań okolicznych kamienic poskarżyła się jedna z lokatorek. – Lokator jest bardzo przejęty tą sytuacją. Zapewniał nas, że stara się rozpalać w piecu w nocy i palić głównie drewnem. Jak uściśliliśmy, pracuje w różnych miejscach i często wyjeżdża. W dniu, kiedy zostały zrobione zdjęcia, wrócił po kilku dniach nieobecności. W mieszkaniu były 4 stopnie Celsjusza, nie miał wyjścia – relacjonuje Edward Świątkowski. Jak zapewniał strażników, chciałby zmienić ogrzewanie na inne. Mieszkanie wynajmuje od miasta, budynek pozostaje w zarządzie MZN.

– Niestety, nie można tam zainstalować ogrzewania gazowego, bo do budynku nie została doprowadzona instalacja gazowa. Lokator zapewnił nas, że jak tylko będzie go na to stać, zmieni ogrzewanie na elektryczne – dodaje strażnik.

/asz/

Poprzedni artykuł„Trzy siostry” on-line
Następny artykułKrwiodawcy pilnie poszukiwani. Wyjazdowa ekipa RCKiK w czwartek zawita do Świdnicy