Strona główna 0_Slider Góry śmieci na zapleczu Franciszkańskiej i Grodzkiej. Miasto nie zadbało o dojazd...

Góry śmieci na zapleczu Franciszkańskiej i Grodzkiej. Miasto nie zadbało o dojazd dla śmieciarek?

1

Zaplecze ulic Grodzkiej i Franciszkańskiej należy do najbrzydszych i najbardziej zaniedbanych obszarów w ścisłym centrum Świdnicy. Przed rokiem z powodu przedłużającego się remontu ul. Franciszkańskiej na podwórzu zalęgły się szczury. Teraz kubłów nie widać spod stosów śmieci. ZOM wskazuje na zablokowany przez rusztowania wjazd na podwórze.

– Proszę zobaczyć, co dzieje się na podwórzu za dawną szkołą – napisała jedna z czytelniczek Swidnica24.pl, załączając zdjęcia. Wkrótce rozdzwonił się telefon z interwencjami od innych mieszkańców tego rejonu, wstrząśniętych widokiem stosów śmieci, spod których już prawie nie było widać pojemników. – Śmieci nie były wywożone od co najmniej tygodnia – twierdzą zgłaszający. Mieszkanka, która interweniowała jako pierwsza, poskarżyła się na ZOM, który odpowiada za wywóz odpadów z tej części miasta. – W rozmowie telefonicznej pracownik powiedział mi, że śmieci nie będą wywożone i rozłączył się – opisuje zgłaszająca.

W rozmowie ze Swidnica24.pl Michał Dąbrzalski, kierownik ds. realizacji kontraktów w ZOM poinformował, że jest poważny problem, bo po ustawieniu rusztowań do remontu budynku dawnej szkoły przy ul. Franciszkańskiej, samochody odbierające duże kontenery nie mogą wjechać na podwórze. – Podczas poprzedniego remontu pojemniki zostały przestawione na ul. M.Konopnickiej, obecnie nie wiedzieliśmy o planowanym rozstawieniu rusztowań – tłumaczył i zapewniał, że mniejsze pojemniki są opróżniane codziennie. – Są na kółkach i pracownicy mogą je przeciągnąć do ul. Franciszkańskiej – mówił i przekonywał, że wczoraj również zostały opróżnione. Po namowach, żeby spojrzał na zdjęcia wykonane przez czytelników, zmienił zadnie.

– Wczoraj nie udało się zabrać śmieci i nagromadziły się przez weekend – poinformował w ponownej rozmowie i zadeklarował, że firma usunie wszystkie śmieci, jakie się da, wjeżdżając mniejszymi samochodami. Obiecał, że zostaną zabrane również te odpady, które nie zmieściły się do kubłów. Michał Dąbrzalski dodał, że o sytuacji został poinformowany Urząd Miejski w Świdnicy, do którego wpłynęła również prośba o rozwiązanie problemu z dojazdem. Budynek przy ul. Franciszkańskiej jest własnością miasta i miasto odpowiada za realizowany tam remont.

W związku z trwającym remontem elewacji budynku przy ul. Franciszkańskiej do 14 listopada br. droga do pojemników na odpady komunalne jest zablokowana dla ciężkich pojazdów opróżniających pojemniki typu kp7. Brak dostępu do pojemników zgodnie z obowiązującą umową zawartą przez Gminę Miasto Świdnica a Zakładem Oczyszczania Miasta Sp. z o.o. nie zwalnia firmy do zaniechania ich odbioru. Firma została zobligowana, mimo utrudnień, do utrzymania porządku na wskazanym terenie, opróżniania pojemników o poj. 1100 l oraz odbierania wszystkich odpadów zalegających wokół pojemników. Z informacji uzyskanych od Zakładu Oczyszczania Miasta Sp. z o.o. trwają prace porządkowe. Miejski Zarząd Nieruchomości, który jest zarządcą ww. terenu, poinformował mieszkańców o planowanych utrudnieniach w związku z trwającym remontem. Pozostałe odpady komunalne zostaną odebrane niezwłocznie po zakończeniu remontu elewacji – odpowiada na pytania, dotyczące śmietniska rzeczniczka UM Magdalena Dzwonkowska.

Interwencję, zgłoszoną za pośrednictwem Swidnica2.pl, podjęła również świdnicka Straż Miejska. Około 13.00 śmietnisko zostało przez ZOM uprzątnięte.

Agnieszka Szymkiewicz
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński

Na zdjęciach wykonanych ok. godziny 11.00 widać, że część kubłów została opróżniona:

Około 13.00 śmietnisko zostało uprzątnięte:

Poprzedni artykułBlack Friday – skorzystaj z wyprzedaży i kup świąteczne prezenty
Następny artykuł„Gazety te są zagrożeniem dla wolności słowa”. Stowarzyszenie Wydawców Gazet Lokalnych krytykuje za Medialne Perły Samorządu. Jedna z nagród trafiła do Świdnicy