Strona główna 0_Slider Nie tylko Żarów „łapie” deszczówkę. Pojemniki stanęły także w Świdnicy

Nie tylko Żarów „łapie” deszczówkę. Pojemniki stanęły także w Świdnicy

0

Mimo deszczowego maja, czerwca i lipca na znacznym obszarze Polski nadal panuje susza, spowodowana bardzo suchymi latami 2018 i 2019. Mądre zarządzanie wodą opadową jest jednym z elementów, które mogą pomóc naturze. Jednym ze sposobów na oszczędzanie wody pitnej jest zbieranie opadów do specjalnych pojemników i wykorzystywanie deszczówki do podlewania roślin. Liderem w powiecie świdnickim stał się Żarów, ale dobry przykład jest także w Świdnicy.

Pojemniki na deszczówkę przy budynku Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdnicy.

O tym, że susza nie wycofała się, świadczą niskie stany wód notowane na blisko 15% wodowskazów. Susza hydrologiczna nieprzerwanie notowana jest na 52 rzekach, m.in.: Warcie, Narwi, Nerze, Parsęcie, Drwęcy, Biebrzy, Łupawie, Drawie, Pisie, Ełk, Inie, Łebie, Słupi, Redze, Wieprzy, Wierzycy, Białej Przemszy, Bystrzycy, Czarnej Nidzie, Kamiennej. Na podstawie wskaźnika SPEI-12, będącego standaryzowanym klimatycznym bilansem wodnym liczonym za ostatnie 12 miesięcy, wyraźnie widać uzasadnienie obecnego stanu – czyli podtopienia na południu kraju i jednocześnie susze w części północnej i centralnej. Zasilanie opadem zlewni rzecznych, w tym słaba alimentacja wód podziemnych to przyczyna suszy hydrologicznej w niektórych polskich rzekach – czytamy w informacji, przygotowanej przez Zespół Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej Wód Polskich pod kierunkiem dr Małgorzaty Stolarskiej, kierownika zespołu naukowego, który opracował plan przeciwdziałania skutkom suszy (PPSS).

„Łapanie” deszczówki pozwoli na racjonalne gospodarowanie wody pitnej, która jest niezbędna do codziennego życia. Zalet wykorzystywania deszczówki jest wiele. To zmniejszenie ryzyka powodzi, podtopień i suszy, poprawa lokalnego mikroklimatu, ograniczenie zużycia wody pitnej czy chociażby niższe rachunki – to słowa żarowskich samorządowców, którzy pojemniki ustawili przy budynkach Urzędu Miejskiego, a także przy trzech obiektach szkolnych.

Na podobne rozwiązanie zdecydowała się Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świdnicy. – Spółdzielnia w lipcu, wspierając program ,,Moja Woda”, zamontowała dwa zbiorniki 1 000 litrowe na budynku gospodarczym przy ul. Marii Skłodowskiej – Curie 8. Zgromadzona w nich woda będzie wykorzystana do bieżącego podlewania terenów zielonych na zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej – informuje prezes Andrzej Brzozowski.

Od lipca można już korzystać z programu “Moja Woda”, w ramach którego przewidziane są dotacje na zakup i montaż instalacji do zbierania deszczówki. Można otrzymać wsparcie do 80% kosztów, nie więcej jednak niż 5 tysięcy złotych. Program będzie realizowany do 2024 roku. Informacje dla mieszkańców Dolnego Śląska znajdują się na stronie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

/asz/

Poprzedni artykułStarzenie się układu nerwowego – jak możesz pomóc seniorom?
Następny artykułPlac zabaw na placu św. Małgorzaty do przebudowy