Strona główna 0_Slider Orzeł ustrzelony! Kolejne wysokie zwycięstwo biało-zielonych!

Orzeł ustrzelony! Kolejne wysokie zwycięstwo biało-zielonych! [FOTO]

0

Sobotni sparing był ostatnią grą kontrolną przed zbliżającym się finałem Pucharu Polski strefy wałbrzyskiej. Biało-zieloni zmierzyli się z Orłem Ząbkowice Śląskie, który w przyszłym sezonie ma nadzieję na walkę o czołowe miejsce w IV lidze. Podopieczni Rafała Markowskiego nie pozostawili jednak złudzeń i pewnie pokonali rywali. 

Świdniczanie przyjęli dzisiaj niecodzienny podział na trzy tercje. Każda z nich liczyła sobie po czterdzieści minut. Początek spotkania należał do wyrównanych. Obydwa zespoły przeplatały swoje ataki udanymi odbiorami, a na uwagę zasłużyły dwie akcje. Najpierw jeden z zawodników gości wyszedł na pozycję i znalazł się w sytuacji sam na sam ze świdnickim bramkarzem. Jednak tym razem to Bartłomiej Kot okazał się lepszy. Chwilę później w słupek trafili biało-zieloni. Gola otwierającego wynik spotkania strzelił Edil de Souza Barros. Goście zdołali jeszcze odpowiedzieć szybkim kontratakiem, doprowadzając tym samym do wyrównania. Później to już piłkarze Dabro-Bau Polonii Stali przejęli inicjatywę. Ponownie na listę strzelców wpisał się Edil de Souza Barros, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Wojciechu Szubie. Pierwsza tercja zakończyła się prowadzeniem biało-zielonych 2:1.

Po zmianie stron ząbkowiczanie nieco opadli z sił. Z kolei świdniczanie, którzy wybiegli na boisko w nieco zmienionym składzie, coraz bardziej naciskali na rywala. Wynikiem tego były kolejne gole strzelane przez Szymona Tragarza i Wojciecha Szubę. Na szczególne wyróżnienie zasługuje ten pierwszy, który zaliczył również asystę przy trafieniu Szuby. Świdnicki skrzydłowy najpierw popisał się doskonałą kiwką przy linii końcowej boiska, a następnie wyłożył piłkę na piąty metr niepilnowanemu Szubie, któremu zostało tylko uderzyć do bramki. W ostatniej tercji w szeregach obu zespołów było już widać zmęczenie. Wynikało ono nie tylko z trudów gry i szybkiego tempa meczu, ale również z wysokiej temperatury powietrza. Mimo to biało-zieloni nadal przeważali, a „kropkę nad i” postawił Kamil Szczygieł, który popisał się pięknym uderzeniem pod poprzeczkę. Nie można przy tym jednak nie wspomnieć o dokładnym podaniu ze skrzydła Łukasza Kota, które otworzyło Szczygłowi drogę do bramki. Ostatecznie Dabro-Bau Polonia Stal Świdnica pokonała Orła Ząbkowice Śląskie 5:1.

W dzisiejszym sparingu trener Rafał Markowski dał szansę na pokazanie swoich umiejętności wszystkim piłkarzom uczestniczącym w treningach pierwszego zespołu. W każdej z tercji wychodził nieco przemodelowany skład, a mimo to świdniczanie nadal przewodzili grze. Należy również pochwalić dobrą postawę Orła Ząbkowice Śląskie, który mimo węższej ławki rezerwowych zdołał grać na wysokiej intensywności przez całe spotkanie.

/Tekst i foto: Artur Ciachowski/

Poprzedni artykułKoncert „Śladami Mistrzów” za tydzień w świdnickiej katedrze
Następny artykułŚwidnica będzie musiała dopłacić do odtworzenia zlikwidowanego przejścia przez tory?