Strona główna 0_Slider Miejska dotacja tylko dla czterech zabytków. Blisko 200 tysięcy zł dla kamienicy,...

Miejska dotacja tylko dla czterech zabytków. Blisko 200 tysięcy zł dla kamienicy, w której mieszkanie kupił mąż prezydent Świdnicy

54

O ponad 700 tysięcy złotych mniej niż w zeszłym roku ma trafić z budżetu Świdnicy na remonty obiektów zabytkowych. O mocno okrojoną pulę środków starało się ponad 80 właścicieli. Dotacje mają otrzymać tylko cztery zadania. Najwięcej, 198 tysięcy złotych, ma dostać wspólnota mieszkaniowa przy placu 1000-lecia Państwa Polskiego 2, administrowana przez MZN. W tej kamienicy duże mieszkanie przed rokiem kupił mąż prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej.

Dotacje na prace przy zabytkach udzielane są z budżetu miasta Świdnicy corocznie, od 1993 roku. W 2017 roku blisko 1 mln 427 tys. złotych przeznaczono na wsparcie prac remontowych przy 17 obiektach. W 2018 roku prawie 3 mln złotych trafiły do 29 wnioskodawców. W ubiegłym roku była to kwota 1 252 700 zł przyznana 28 podmiotom. Prezydent Świdnicy wielokrotnie podkreślała dumę z dbałości o zabytki za swojej kadencji, wskazując znacznie mniejsze zaangażowanie finansowe poprzedniej ekipy.

Koniec Eldorado

470 tys. złotych – tylko tyle zarezerwowano w tegorocznym budżecie miasta na dofinansowanie prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych przy zabytkach zlokalizowanych na terenie Świdnicy, które wpisane są do rejestru zabytków lub znajdują się w gminnej ewidencji zabytków. Wpłynęły aż 83 wnioski. Jedynie 4 inwestycje mają szansę na dotację.

Zgodnie z dołączonym do projektu uchwały wykazem, dofinansowane zostaną prace remontowe kamienic przy ul. Pułaskiego 24 (na co trafi 150 tys. zł) i pl. 1000-lecia Państwa Polskiego 2 (198 tys. zł), ul. Pułaskiego 51 (119 tys. zł). Wsparcie w wysokości 3 tys. zł z przeznaczeniem na opracowanie dokumentacji remontowej ma otrzymać także wspólnota z kamienicy przy ul. Świętokrzyskiej 2.

Mieszkanie trafia do rodziny prezydent miasta, ruszają dotacje dla kamienicy

Troska władz miasta o kamienicę przy pl. 1000-lecia Państwa Polskiego 2 rozpoczęła się już przed rokiem, wkrótce po tym, gdy 10 maja 2019 umowę kupna dużego mieszkania podpisał mąż prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej. 31 maja 2019 Rada Miejska Świdnicy podjęła uchwałę nr VIII/68/19, którą uzupełniono o 9 pozycji listę dotacji na remonty zabytków, przyznanych jeszcze w marcu 2019. Były to drobne zadania. Jedno, najdroższe, dotyczyło wykonania dokumentacji projektowej remontu trzech elewacji i zabytkowej altany kamienicy przy pl. 1000-lecia Państwa Polskiego 2. Wspólnota dostała 13 tysięcy złotych dotacji.

10 stycznia 2020 roku prezydent Beata Moskal-Słaniewska ogłosiła nabór wniosków o udzielenie dotacji na ten rok. Do 28 lutego wpłynęły wspomniane już 83 wnioski. – Wyboru zadań i podziału dotacji dokonano kierując się wysokością środków przeznaczonych na te dotacje w budżecie miasta na 2020 rok, wartością historyczną, naukową lub artystyczną zabytków, złym stanem technicznym i publiczną dostępnością zabytków – wskazała Barbara Sawicka, pełnomocnik prezydenta Świdnicy ds. ochrony i konserwacji zabytków, w uzasadnieniu do projektu uchwały dotyczącej przyznania tegorocznych dotacji. Najwięcej ze skromnej tegorocznej puli przewidziano w projekcie uchwały dla wspólnoty mieszkaniowej pl. 1000-lecia Państwa Polskiego 2. Dotacja z budżetu miasta w wysokości 198 tysięcy złotych ma być wykorzystana na I etap remontu, który obejmie elewację boczną kamienicy. To o 48 tysięcy więcej niż przewidziano dla kamienicy przy ul. Pułaskiego 24, perły architektury z unikalną elewacją w stylu rokoko, która od dziesiątków lat czekała na odnowienie, popadając w ruinę.

Ostateczna decyzja o przyznaniu dotacji należy do radnych, którzy projekt uchwały będą głosować podczas jutrzejszej sesji.

Obietnice bez pokrycia. Najpiękniejsze świątynie zobaczą figę

Prezydent Beata Moskal-Słaniewska złożyła deklaracje o wsparciu z budżetu miasta dla dwóch najcenniejszych zabytków Świdnicy – katedry i Kościoła Pokoju. W przeciwieństwie do kamienicy przy pl. 1000-lecia Państwa Polskiego 2 oba zabytki nie dostaną ani złotówki.

Zgodnie ze złożoną wcześniej deklaracją pragnę zapewnić, iż Katedra, podobnie jak we wszystkich wcześniejszych latach, liczyć może na wsparcie z budżetu miasta. Tym razem jednak w o wiele wyższej niż zazwyczaj kwocie, która stanowić będzie znaczny udział we wkładzie własnym beneficjenta. Do projektu budżetu na rok 2020 zaproponuję dotację w wysokości 500.000 zł. Podobnie w roku kolejnym – 2021 – pisała w czerwcu 2019 roku prezydent w liście do biskupa Ignacego Deca. List został opublikowany na stronie Urzędu Miejskiego w Świdnicy. Pieniądze od miasta  miały uzupełnić wkład własny do wartego 17 milionów złotych projektu renowacji katedry ze środków ministra kultury.

Rok wcześniej, 16 stycznia 2018, prezydent Beata Moskal-Słaniewska podczas konferencji prasowej otwierającej wart blisko 20 milionów złotych projekt renowacji Kościoła Pokoju, publicznie zadeklarowała także wsparcie parafii ewangelicko-augsburskiej połową, a może nawet więcej, środków potrzebnych na wkład własny. Udział miasta miał wynieść 1,5 miliona złotych w trzech transzach.

Kościół Pokoju w 2018 i 2019 otrzymał dwie z trzech obiecanych transz, w sumie 700 tysięcy złotych. Dzisiaj, gdy projekt renowacji jest na finiszu, świątynia w ogóle nie została uwzględniona przy rozdziale miejskich dotacji na zabytki w 2020 roku. Wniosek na ok. 500 tysięcy nie znalazł się na liście dotacji razem z 79 innymi wnioskami świdniczan. To może oznaczać dla maleńkiej parafii ogromne problemy. W tej chwili Kościół Pokoju zamknięty jest dla zwiedzających ze względu na pandemię, nie ma więc żadnych dochodów. Nie ma też szans na pozyskanie z dnia na dzień wsparcia od sponsorów.

W tarapatach znalazła się także parafia katedralna, której prezydent obiecała milion złotych na wkład własny i nie dała ani grosza. O zmianie decyzji poinformowała proboszcza katedry ks. Piotra Śliwkę, a jako winnego tej sytuacji wskazała rząd Prawa i Sprawiedliwości, który wg jej wyliczeń zubożył budżet miasta o 12 milionów złotych. W kolejnym liście, już w tym roku, znów padła obietnica: Deklaruję jednak, że jeżeli miasto będzie posiadało możliwości wsparcia remontu katedry, z pewnością to uczynię – napisała Beata Moskal-Słaniewska. Tak się nie stało.  Parafia pieniądze zbiera za pomocą platformy zrzutka.pl.

Na co pieniędzy miasto nie żałuje

Z budżetu miasta nie żałowano środków na zakończoną fiaskiem próbę zmodernizowania letniego basenu. Przetargi, opinie prawne, usługi doradcze pochłonęły kilkaset tysięcy złotych. Z realizacji miasto się wycofało, więc żadnej korzyści z tych wydatków nie ma.

Znając już złe prognozy dla budżetu miasta, w lutym 2020 roku prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska podpisała umowę z zewnętrzną firmą na całoroczny kolportaż wydawanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną biuletynu informacyjnego. Podatnicy zapłacą za to 75 600 złotych. Miasto nie zawahało się również, dodając 1 mln 291 tysięcy złotych na przebudowę kamienic Rynek 39/40, gdzie powstaje drugie w mieście centrum organizacji pozarządowych i informacja turystyczna.

Agnieszka Szymkiewicz

 

Poprzedni artykułZielone przystanki w gminie Świdnica
Następny artykułTrwa wspólna akcja świdnickich klubów sportowych