Świdniczanki ponownie przyłączyły się do społecznej akcji „Nazywam się Miliard / One Billion Rising”, będącej protestem przeciwko przemocy wobec kobiet. Jej tegorocznym hasłem jest „Seks bez zgody to gwałt. Tylko tak oznacza zgodę”. W piątek, w samo południe na świdnickim Rynku we wspólnym tańcu wzięło udział kilkadziesiąt pań.
– W 2020 roku wracamy do tematu „zgody” na kontakty intymne. Wiele krajów zmienia prawo, uznając że seks bez wyraźnej zgody jest gwałtem. W Polsce to wciąż pokrzywdzona musi udowodnić, że jej „nie” wybrzmiało dostatecznie głośno – wskazują przedstawiciele fundacji Feminoteka, która koordynuje akcję w Polsce.
– Świdnica kolejny raz pokazuje, że potrafi się jednoczyć, że potrafi się solidaryzować w trudnych sprawach. Dziś musimy głośno wykrzyczeć nasze „nie” naprawdę znaczy „nie”, a tylko nasze „tak” oznacza zgodę. Chciałam życzyć wam dużo miłości na dziś, na cały rok i na całe życie. Ale nie tylko tej miłości małżeńskiej, partnerskiej, ale też miłości do bliźniego, miłości rodzicielskiej, macierzyńskiej, ale przede wszystkim – drogie panie – miłości do samej siebie. Bo jak nie będziecie się kochać, jak nie będziecie znały swojej wartości, nie będziecie się cenić, to tak naprawdę nigdy nie będziecie szczęśliwe, nie będziecie miały siły walczyć z przemocą i przeciwnościami losu – mówiła podczas tanecznego happeningu radna Magdalena Rumiancew-Wróblewska.
– Cieszę się, że jest nas coraz więcej. Mam nadzieję, że ta świadomość, że takie spotkania i takie tańce są potrzebne, dotrze do coraz większej ilości ludzi. To jest chwila na to, żeby się zjednoczyć, żeby poczuć naszą wspólną solidarność, że myślimy o naszych koleżankach, Polkach i kobietach mieszkających w innych krajach – Violetta Mazurek, prezes świdnickiego Stowarzyszenia Kobiet.
Międzynarodową akcję „One Billion Rising” zapoczątkowała Eve Ensler, autorka „Monologów waginy”, działaczka feministyczna i antyprzemocowa. – 14 lutego 2013 roku po raz pierwszy kobiety na całym świecie wspólnie protestowały przeciwko przemocy seksualnej i fizycznej. W ciągu czterech lat akcja rozwijała się, przyłączały się do niej kobiety z kolejnych krajów, miast i wsi, poruszając takie tematy jak: przemoc ekonomiczna, przemoc na tle rasowym, przemoc ze względu na płeć, przemoc spowodowaną przez wojny, korupcję, instytucje, przemoc spowodowaną przez kapitalistyczną chciwość i wiele innych. Wspólnym mianownikiem akcji jest taniec, bo tańcząc rządzę swoim ciałem, a wspólny taniec wyzwala energię. Polska akcja odbywa się pod hasłem Nazywam się Miliard, by w ten sposób okazać solidarność i wsparcie dla wszystkich kobiet na świecie, które doświadczają przemocy. Pierwszego roku do akcji przyłączyło się 17 miejscowości, a w 2018 roku tańczyło i protestowało niemal 100 – przywołują historię akcji organizatorzy.
Michał Nadolski
[email protected]
fot. Dariusz Nowaczyński