Strona główna 0_Slider Świdniczanin w świecie rajdowych mistrzostw. Nazywają go człowiekiem do zadań specjalnych

Świdniczanin w świecie rajdowych mistrzostw. Nazywają go człowiekiem do zadań specjalnych

1

Od blisko dwóch lat w rajdowym zespole M-Sport Ford World Rally Team karierę robi pochodzący ze Świdnicy Krzysztof Stolarczyk. Jako koordynator odpowiada za wiele kluczowych dla swojego zespołu spraw. Miesiąc temu powierzono mu wykonanie rekonesansu przed przyszłorocznym Rajdem Safari, który ma powrócić do kalendarza WRC – rajdowych samochodowych mistrzostw świata.

fot. Krzysztof Stolarczyk/Instagram

Ta praca to spełnienie marzeń z dzieciństwa. Pochodzę ze Świdnicy, więc dorastając w rajdowym zagłębiu Polski trudno było nie zarazić się pasją do rajdów. Tutaj wielkie ukłony dla mojego taty, dzięki któremu miałem okazję poznać ten sport. Zawsze bardzo interesowała mnie logistyka rajdów, to w jaki sposób działa cała rajdowa machina WRC i mam ogromne szczęście być jej częścią. Praca w M-Sport to coś więcej niż tylko praca. To połączenie pasji i szczerej miłości do rajdów, którą czuć tutaj na każdym rogu – mówi Krzysztof Stolarczyk w wywiadzie udzielonym WRC Motorsport&Beyond.

W sezonie 2019 miałem okazję samodzielnie prowadzić zespół M-Sport Ford World Rally Team podczas Rajdu Meksyku i Rajdu Argentyny, co było zdecydowanie największym wyzwaniem w mojej dotychczasowej karierze zawodowej. Jednak z fantastycznym zespołem, który mamy – była to ogromna przyjemność i duża frajda. Na co dzień w zakresie moich obowiązków znajduje się m.in. planowanie zapoznania z trasą dla całego teamu (tzw. Recce). To także organizacja i koordynowanie “Meteo Crew”, czyli przedstawicieli zespołu będących na odcinkach specjalnych w trakcje rajdu, które przekazują nam informacje dotyczące warunków panujących na trasie. To ma ogromne znaczenie przy doborze opon. Zajmuję się też przygotowywaniem informacji dotyczących pogody, koordynowaniem i wsparciem logistycznym zespołu. Są też różne tzw. “zadania z gwiazdką”, które mogą pojawić się na horyzoncie. Każdy dzień jest inny i przynosi nowe wyzwania! – podkreśla Stolarczyk.

fot. Justin Neumann

W lipcu świdniczanin stanął przed kolejnym wyzwaniem. Powierzono mu wykonanie rekonesansu w Kenii, gdzie odbywał się Rajd Safari – pretendujący do powrotu do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata w 2020 roku. Był jednym z dwóch obserwatorów, obok Pablo Marcosa z fabrycznego zespołu Hyundaia, wysłanych na miejsce przez zespoły WRC. – Zaangażowanie kenijskiego rządu w organizację i promocję tego rajdu jest bardzo duże. Podczas ceremonii startu w Nairobi był obecny prezydent tego kraju, a podczas całej imprezy można było spotkać przedstawicieli Ministerstwa Sportu oraz Turystyki tego kraju. Zdecydowanie największym zaskoczeniem był bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa na odcinkach specjalnych. Sędziowie zabezpieczenia przy wsparciu wojska i policji wykonywali świetną pracę, utrzymując porządek podczas imprezy – ocenia Stolarczyk.

Z pełnym wywiadem można się zapoznać na stronie WRC Motorsport&Beyond.

fot. Krzysztof Stolarczyk/Instagram

/mn/

Poprzedni artykułUciekinier w kapciach, uwięzione gołębie i zakłócanie świątecznego odpoczynku. Interwencje strażników
Następny artykułTrwa policyjna akcja „Sierpniowy weekend”