Strażacy oraz wolontariusze z Fundacji Mam Pomysł ponownie ruszyli na pomoc bocianom mieszkającym na terenie powiatu świdnickiego. Tym razem wpłynęło do nich zgłoszenie o chorym, bocianim maluchu w Mokrzeszowie.
Informacja o problemie w bocianim gnieździe na terenie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Mokrzeszowie została zgłoszona do Urzędu Gminy Świdnica we wtorek, 16 lipca. Okoliczni mieszkańcy zauważyli, że od tygodnia nie widzieli jednego, ptasiego malucha.
Na miejsce udali się strażacy oraz przedstawiciele Fundacji Mam Pomysł, zajmującej się pomocom zwierzętom. – Wspólnie ze strażakiem z PSP Świebodzice udaliśmy się wysięgnikiem na wysokość bocianiego gniazda, gdzie niestety zastaliśmy zasmucający nas widok. Przybyliśmy za późno, już nic nie mogliśmy zrobić – bocianie dziecko zaplątało się jedną nóżką we wstążki od parcianych worków, co spowodowało głęboką ranę i w konsekwencji zgon. Zwłoki malucha zabezpieczyliśmy do utylizacji, a gniazdo oczyściliśmy ze wszystkich zagrażających rzeczy – mówi Malwina Witek z Fundacji Mam Pomysł.
W ostatnim czasie to już kolejna akcja ratowania bocianów. 18 czerwca straż pożarna wspólnie z pracownikami świdnickiej oczyszczalni ścieków ratowała ptaka, który po szyję tkwił w odstojniku ze ściekami. Mimo starań, nie udało się go ocalić. Niedługo potem, 1 lipca, w tarapaty wpadły następne bociany. Dwa ptaki, które najprawdopodobniej podtruły się na wysypisku śmieci, trzeba było wydobyć ze zbiornika na terenie oczyszczalni.
/mn/
fot. Fundacja Mam Pomysł – projekt Mania Pomagania