Strona główna 0_Slider 66-latek z Żarowa oszpecił „Nagą Pannę”

66-latek z Żarowa oszpecił „Nagą Pannę”

1

Udało się ustalić sprawcę oszpecenia rzeźby „Nagiej Panny” z Żarowa. Figura, od wielu lat niszczejąca w centrum miasta, dzięki wsparciu firm i mieszkańców została odnowiona, jednak w nienaruszonej postaci nie dotrwała nawet do planowanego na sierpień oficjalnego odsłonięcia.

Żarowska rzeźba jest młodszą bliźniaczką „Mokrej Panny”, która przez wiele lat stała na Placu Magistrackim w Wałbrzychu, a obecnie można ją podziwiać na skwerze przed hotelem wałbrzyskiego kompleksu sportowo-rekreacyjnego Aqua-Zdrój przy ulicy Ratuszowej. Autorem obu rzeźb był Ryszard Waldemar Zamorski, któremu asystowała jego żona, Anna Malicka-Zamorska.

Tworząc swoje rzeźby współpracowali z Zakładami Ceramicznymi w Żarowie. Ich prace powstawały tam w technice ceramiki spiekanej w temperaturze 1560 stopni Celsjusza. Nikt nie napisał tego wprost, ale z dużym prawdopodobieństwem, w ramach świadczonych usług na rzecz małżeństwa artystów, przedstawiciele żarowskiego zakładu zauroczeni rzeźbą młodej, pięknej kobiety zapragnęli mieć taką samą w Żarowie. Ciekawostką jest fakt, że w oryginale panny miały trzymać w ręku parasol i różę z miedzi. Ale w oryginale skradziono te atrybuty tak szybko, że nigdy więcej nie zdecydowano się na ich uzupełnienie – opowiadał Maciej Wabik z Stowarzyszenia Labiryntarium.pl.

Wraz z odkrywaniem kolejnych tajemnic żarowskiej „Nagiej Panny”, społecznicy z Fundacji Inicjatywa B oraz Stowarzyszenia Labiryntarium.pl postanowili zająć się ratowaniem powstałej w 1978 roku rzeźby. Przewidziano wykonanie form gipsowych brakujących elementów na podstawie rzeźby z Wałbrzycha, wykonanie betonowych elementów i ich montaż, pokrycie całej rzeźby żywicą poliuretanową, stworzenie metalowego parasola, a także ustawienie tablicy informacyjnej. Cały projekt został wyceniony na 5000 zł.

Przed oficjalnym odsłonięciem wyremontowanej figury, które zaplanowano na początek sierpnia 2019 roku, stała się ona obiektem wandalizmu. W nocy z 12 na 13 lipca nieznany sprawca czerwoną farbą olejną domalował rzeźbie „paznokcie” u stóp i dłoni, pomalował usta „Panny” oraz dokleił wycięte z gazety oczy. – Ktoś posunął się daleko i zniszczył naszą pracę, która była wsparta finansowo przez żarowskie instytucje ale także mnóstwo osób prywatnych – mówił Tomasz Nycz, prezes Fundacji Inicjatywa B. O sprawie poinformowano policję oraz Urząd Miejski w Żarowie. Sprawdzony został monitoring miejski i prywatny.

W środę znalazł się świadek zdarzenia, który wskazał podejrzanego. Po czynnościach prowadzonych przez żarowską policję, autor zniszczeń skontaktował się z Fundacją Inicjatywa B. Sprawcą okazał się 66-letni mieszkaniec Żarowa, wobec którego nasza organizacja wyciągnie konsekwencje związane z usunięciem szkód – zapewnia Nycz.

Michał Nadolski
[email protected]

fot. Stowarzyszenie Labiryntarium.pl, Fundacja Inicjatywa B.

Poprzedni artykułStypendia dla najlepszych uczniów świdnickich podstawówek
Następny artykułW poszukiwaniu historii Świebodzic: spacer szlakiem murów obronnych