Jeden ze świdnickich radnych zwrócił się do urzędników z propozycją oznaczenia służbowych samochodów herbem i logiem miasta. Z jednej strony mogłyby w ten sposób promować Świdnicę podczas służbowych delegacji, zaś z drugiej ich oznaczenie ułatwiłoby społeczny nadzór nad wykorzystywaniem aut. Już kilka lat temu na taki krok zdecydowano się w Szczecinie.
– Zwracam się z prośbą o oznaczenie aut służbowych Urzędu Miejskiego logiem i herbem miasta. Dzięki temu marka Świdnicy będzie promowana na polskich i zagranicznych drogach – zaproponował radny Marcin Paluszek w interpretacji złożonej na ręce prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej. Odpowiedzi na zgłoszoną sugestię jeszcze nie otrzymał.
Nie jest to odosobniona propozycja w skali kraju. W 2017 roku podobny wniosek złożyli radni z Otwocka, wzywając prezydenta do oznaczenia służbowych aut. – W celu zwiększenia przejrzystości wykorzystywania samochodów, które są własnością miasta, rada miasta postanowiła zobowiązać prezydenta do podjęcia działań w tym kierunku – stwierdzono w przyjętej przez Radę Miejską uchwale.
Rok wcześniej, w 2016 roku zbliżony wniosek zgłosiła radna Małgorzata Jacyna-Witt ze Szczecina. – Chciałabym, żeby samochody służbowe używane przez pracowników Urzędu Miasta były oznakowane w barwach [funkcjonującej od 2008 roku marki miasta – red.] Floating Garden – zaproponowała. Pomysł ten został zaaprobowany przez władze miasta i doczekał się realizacji. Emblematem „Szczecin Floating Garden 2050” oznaczone zostało także najnowsze auto prezydenta Szczecina – napędzany silnikiem elektrycznym Nissan Leaf.
Oznaczane herbem są także służbowe auta w Rzeszowie, czy też w mniejszych samorządach – m.in. w gminie Miedźna w województwie śląskim.
Urząd Miejski w Świdnicy dysponuje dwoma autami służbowymi: zakupioną w 2018 roku Škodą Superb III oraz Fordem Mondeo z 2012 roku.
Michał Nadolski
[email protected]