Powoli dobiegają końca zmagania grupy B I ligi piłkarzy ręcznych w sezonie 2018/2019. Te rozgrywki są pełne bólu dla zawodników i kibiców Świdnickiego Klubu Piłki Ręcznej. Po wstydliwej porażce z czerwoną latarnią rozgrywek, Szare Wilki na dwie kolejki przed końcem sezonu definitywnie spadły już do niższej klasy rozgrywkowej.
W 20. kolejce na parkiecie spotkały się zdecydowanie dwie najsłabsze drużyny w tym sezonie. Przedostatni w stawce świdniczanie podejmowali ostatni ASPR Zawadzkie. ŚKPR przed tym spotkaniem miał jeszcze matematycznie szanse na przeskoczenie AZS-u Zielona Góra, ale patrząc szczerze ta misja wydawała się niemożliwa. Podopieczni Grzegorza Garbacza potrzebowali kompletu zwycięstw i korzystnych wyników z innych parkietów. Sprawa rozwiązała się już w sobotę, 6 kwietnia. ŚKPR nie zdołał pokonać ASPR-u Zawadzkie, a do tego akademicy z Zielonej Góry niespodziewanie ograli Real Astromal Leszno.
W tym sezonie ŚKPR zdecydowanie lepiej spisywał się na wyjazdach. Tylko jedno zwycięstwo przed własną widownią to bardzo zły wynik, Wydawało się, że ASPR jest idealnym rywalem na podreperowanie tego dorobku, tym bardziej, że podopieczni Grzegorza Garbacza wygrali z Zawadzkiem w pierwszym spotkaniu obu drużyn. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando świdniczan. Lwi w tym udział miał świetnie dysponowany tego wieczoru Damian Olichwer. Popularny Oli potrafił zamurować bramkę, między innymi w całym meczu broniąc aż pięć rzutów karnych, W ofensywie ŚKPR grał nierówno, ale na przerwę schodził z jednym golem zapasu (14:13). Gdy kilka minut po zmianie stron na tablicy wyników pojawił się rezultat 18:15, wydawało się, że świdniczanie są na autostradzie do wygranej. Tak się jednak nie stało. W ostatnim kwadransie zaczęły mnożyć się proste błędy, kilka kontrowersyjnych decyzji podjęli sędziowie i nieszczęście było gotowe. ASPR skrupulatnie wykorzystywał nadarzające się okazje i najpierw doprowadził do wyrównania, a następnie przejął inicjatywę, wygrywając ostatecznie 29:25.
Po tej porażce szczypiorniści Świdnickiego Klubu Piłki Ręcznej spadli na ostatnie, dwunaste miejsce w tabeli. Po 20 kolejkach mamy w swoim dorobku 4 wygrane i aż 16 przegranych. Na dwie kolejki przed końcem sezonu zarówno ŚKPR, jak i ASPR Zawadzkie straciły już jakiekolwiek szanse na utrzymanie.
ŚKPR Świdnica – ASPR Zawadzkie 25:29 (14:13)
ŚKPR: Olichwer, Jabłoński – Wychowaniec 8, Makowiejew 5, Zaremba 3, Chmiel 2, Borowski 2, Starosta 2, Żubrowski 1, Daszczenko 1, Redko 1, Etel, Pierzak, Kozak
Karne: ŚKPR 2/2, Zawadzkie 8/3
Kary: ŚKPR 6 min, Zawadzkie 4 min
/FOTO: Dariusz Nowaczyński/