Po wielu próbach udało się namówić niepełnosprawnego, który od kilku dni koczował przed świdnickim TESCO, by zamieszkał w schronisku. Mężczyzna ma opłacone miejsce wraz z wyżywieniem.
Losem zaniedbanego mężczyzny bez nóg zaniepokoił się jeden z czytelników Swidnica24.pl. Na naszą prośbę interweniowali strażnicy miejscy i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Wczorajsze namowy nic nie dały, ale dzisiaj mężczyzna dał się zawieźć do schroniska przy ul. Leśnej. To obiekt przystosowany do opieki nad niepełnosprawnymi.
-Gmina, z której pochodzi niepełnosprawny, opłaca jego pobyt. Mam nadzieję, że pan zostanie w bezpiecznym miejscu, choć żadnej gwarancji nie mamy – mówi Violetta Kalin, dyrektorka MOPS w Świdnicy.
/asz/