Był już komendantem powiatowym policji w Świdnicy, zastępcą komendanta dolnośląskiego, a także wiceprezesem Zakładu Usług Komunalnych w Strzegomiu. Krzysztof Niziołek, który stracił policyjne stanowisko w związku ze śmiercią Igora Stachowiaka, objął nową posadę – tym razem w świdnickim starostwie powiatowym.
Niziołek przez 9 lat był komendantem powiatowym policji w Świdnicy. W marcu 2016 roku został awansowany na I zastępcę komendanta wojewódzkiego we Wrocławiu. Stanowisko stracił 23 maja 2017 roku po informacjach o bulwersujących okolicznościach śmierci 25-letniego Igora Stachowiaka, który w komisariacie we Wrocławiu był rażony przez policjantów paralizatorem. Pracę w policji stracili wówczas także komendant wojewódzki, miejski i szef komisariatu.
Po zdymisjonowaniu, Niziołek miał najpierw przejść na policyjną emeryturę, by zaledwie kilka dni później znaleźć zatrudnienie na stanowisku wiceprezesa Zakładu Usług Komunalnych w Strzegomiu. Odbyło się to bez konkursu, ponieważ – jak tłumaczył wówczas burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta – „w spółkach prawa handlowego nie istnieje obowiązek przeprowadzania konkursów na członków zarządu”.
W połowie grudnia okazało się, że były komendant – tym razem na drodze konkursu – został wybrany na stanowisko Dyrektora Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych Starostwa Powiatowego w Świdnicy. W sumie do naboru na dyrektorską posadę przystąpiły cztery osoby. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że z tej grupy potrafi najlepiej zarządzać – mówi wicestarosta świdnicki Zygmunt Worsa. Jak zaznacza, sprawy związane z pracą Niziołka w dolnośląskiej policji go nie interesują. Były komendant objął nową funkcję w miniony poniedziałek.
Dotychczasowa dyrektor wydziału komunikacji, Sabina Cebula, objęła funkcję sekretarza miasta w Świebodzicach.
Michał Nadolski
[email protected]