Przez lata górował on nad głównym wejściem do kina „Gdynia”. Od niedawna można go podziwiać w warszawskim muzeum. Dyrekcja placówki już teraz zapowiada, że świdnicki neon nie tylko zostanie uratowany przed zniszczeniem, ale także odzyska dawny blask.
W maju 2018 roku ruszyły prace budowlane, które mają sprawić, że zamknięty sześć lat temu kinowy gmach przy ulicy Zygmuntowskiej ponownie ożyje. Zamiast kina ma tam jednak powstać park zabaw dla dzieci. W planach jest montaż trampolin, zjeżdżalni i innych urządzeń zapewniających rozrywkę młodszym, a może też starszym, świdniczanom. Powstanie też kawiarnia, w której będzie można wypić kawę i zjeść drobną przekąskę. Inwestycja powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.
Przebudowa kinowego obiektu wywołała sporo pytań dotyczących dalszych losów pozostałości po dawnej „Gdyni”, w tym charakterystycznego neonu. Na początku czerwca przedsiębiorca, który przejął gmach przy Zygmuntowskiej, deklarował, że zatroszczy się o uratowanie tych pozostałości przed zniszczeniem. Teraz wiadomo, że renowację na pewno przejdzie świecący napis, który dawniej górował nad wejściem do kina.
Już w połowie czerwca neon „Gdynia” – a właściwie to, co z niego zostało – trafił do Neon Muzeum w Warszawie, gdzie można go oglądać w sekcji kinowej. – Jego remont planujemy przeprowadzić w przyszłym roku. Najpierw jednak, na podstawie archiwalnych zdjęć chcemy ustalić, jak dokładnie wyglądał i jakim świecił kolorem. Obecnie jest zbyt zniszczony, by móc to stwierdzić – wyjaśnia Ilona Karwinska, dyrektor muzeum.
***
Kino przy ulicy Zygmuntowskiej powstało z inicjatywy trzech przedsiębiorców: mistrzów stolarskich Karla Wolffa i Wilhelma Feustela, oraz kupca Malischka. Otwarcie obiektu wybudowanego na miejscu spalonego browaru odbyło się 20 czerwca 1921 roku. Początkowo kino nosiło nazwę Uniontheater (Teatr Unii), jednak 3 lata później zostało przejęte przez Artura Barndta, właściciela dwóch innych kin w mieście, który zmienił nazwę na Schauburg Niederstadt.
– Przez pierwsze dziesięć lat było to kino nieme, a w 1931 roku zostało udźwiękowione. Kolejną modernizację zakończono w roku 1938. Powojenne otwarcie kina, które nazwano „Gdynia”, nastąpiło 7 lipca 1945 roku. Miało ono wówczas 712 miejsc, z czego twardych krzeseł było 482, a miękkich foteli 230 – opisywał Andrzej Scheer, wieloletni zarządca kina „Gdynia”. Początkowo obiektem zawiadywał Okręgowy Zarząd Kin, później Okręgowe Przedsiębiorstwo Rozpowszechniania Filmów, a następnie – do końca działalności – wrocławska instytucja filmowa Odra-Film.
W 2012 roku Odra-Film uznała, że dalsze utrzymanie kina jest nieopłacalne. Podobny los podzieliły również kina wałbrzyskie, należące do instytucji. 26 maja 2012 roku, ponad 90-letnią historię świdnickiego kina przy ulicy Zygmuntowskiej zakończył seans filmu „Stawka większa niż śmierć”. Nierentowną „Gdynię” wystawiono na sprzedaż. Dopiero po czterech latach udało się znaleźć kupca, który w kwietniu 2016 roku przejął kinowy gmach. Za ile ostatecznie obiekt został sprzedany, pozostaje tajemnicą handlową.
Michał Nadolski
[email protected]