Panie mają minimum 180 cm, panowie od 190 cm wzwyż. Choć patrzą na świat z góry, nie zawsze żyje im się łatwo. Wysocy z całej Polski świętowali jubileusz 50-lecia swojego klubu. Na miejsce uroczystości wybrali tym razem Świdnicę.
– Pochodzę z małej miejscowości na placach jednej ręki mogę policzyć chłopaków, którzy byli wyżsi ode mnie. To był problem, dopóki nie przeprowadziłam się do Krakowa. To właśnie tutaj natrafiłam na Klub Wysokich. Kiedy spotykam się z przyjaciółmi, nareszcie wzrost nie ma żadnego znaczenia. A kompleksy z dzieciństwa mijają z czasem. A takie spotkania jak nasz bal to nareszcie okazja, by założyć buty na szpilkach, a partnerzy nie narzekają, że ich ręce bolą w tańcu! – śmieje się Anna Jarosińska. – W dzieciństwie może to był problem, ale z czasem ludzie zaczęli podziwiać mój wzrost. „Ale fajnie, że jesteś taka wysoka, zazdrościmy ci”. Kiedyś było trudniej kupić ubrania, spodnie były za krótkie, teraz już nie ma tego problemu. Zwłaszcza przez internet można kupić wszystko – dodaje Kasia Kasprzak. – Dla mężczyzn to zapewne atut, choć obecnie wśród moich kolegów z Klubu Wysokich, do którego należę od 10 lat, jestem raczej niski. Mam 197 cm wzrostu – śmieje się Artur Gerczak z Warszawy. – Osoby wysokie mają kłopoty na co dzień, na przykład z kompletnie niedostosowaną do ich rozmiarów komunikacją miejską, z niskimi drzwiami. Zdarza się, że uderzamy głową o sufity.
Podczas balu wszystkie problemy poszły na bok. Zabawę rozpoczęło tradycyjne mierzenie. Najwyższe panie to: Maria Milachowska z Poznania – 195 cm, Olga Lewandowska z Bydgoszczy – 191 cm, Sylwia Kocemba z Krzepic 189 i Ewa Zelman z Lubina 186,5 cm. Wśród panów: Adam Kielak z Rudy Ślaskiej – 214 cm, Jan Markiewicz z Ostrowa Wielkopolskiego – 209 cm, Tomasz Czaplicki, prezes Ogólnopolskiego Klubu Wysokich – 205,5 cm i Grzegorz Kruszyński z Łodzi – 204 cm.
Uczestnicy balu odtańczyli poloneza i bawili się do rana. Bal jest częścią kilkudniowego spotkania, podczas którego wysocy zwiedzą Świdnicę i okolice. W organizację jubileuszowych uroczystości zaangażowana jest świdniczanka, Katarzyna Klimek (186 cm).
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński
