Strona główna Wydarzenia Jak chronić się przed kleszczami?

Jak chronić się przed kleszczami?

0

Lato sprzyja rozprzestrzenianiu się kleszczy. Te małe pajączki są tak pospolite, że trudno uniknąć kontaktu z nimi. Nie zawsze jednak spotkanie z nimi musi się skończyć dla nas źle. Nadleśnictwo Świdnica przypomina najważniejsze informacje na temat tych pasożytów oraz podpowiada jak przed nimi się chronić.


W Polsce kleszcze są najbardziej aktywne w maju i czerwcu. Choć przed tymi pasożytami trzeba się mieć na baczności szczególnie w lasach, to spotkamy je również w miejskich parkach, skwerach, przydomowych ogrodach, a nawet w piwnicach.

Najbardziej niebezpieczne są kleszcze w stadium młodocianym, ponieważ najtrudniej je wtedy dostrzec. Są bowiem małe i niemal przezroczyste. Pasożyty te przenoszą ponad 20 różnych chorób, zwanych koinfekcjami. Około 30 proc. kleszczy w Polsce jest nosicielami krętka borelli, wywołującego boreliozę.

Jak zatem chronić się przed powikłaniami po ugryzieniu kleszcza? Świdniccy leśnicy zalecają, by po powrocie z lasu dokładnie obejrzeć całe ciało. Nawet jeśli okaże się, że mamy wbitego kleszcza, to wcale nie oznacza to, że doszło do zarażenia chorobą. – By wpuścić szkodliwe toksyny do organizmu, kleszcz musi żerować co najmniej 24 godziny. Dlatego tak istotny jest tutaj czas, w którym usuwamy kleszcza. Najlepiej zrobić to za pomocą pęsety, albo specjalnego chwytaka, który zakupimy w każdej aptece. Jeśli obawiamy się, że sami nie damy rady wyciągnąć kleszcza, zgłośmy się do lekarza – instruują leśnicy.

Możemy również zmniejszyć ryzyko ugryzienia kleszcza poprzez profilaktyczne działania i wybierając się do lasu zadbać o odpowiedni ubiór – zakrywający całe ciało. Dodatkowo można się zabezpieczyć stosując odstraszające środki chemiczne.

Więcej informacji na temat kleszczy znaleźć można w odcinku „Oblicza Lasów”:

/oprac. AN/
/materiały: Nadleśnictwo Świdnica/
/Zdjęcia: Magdalena Stępińska/

Poprzedni artykułCoraz więcej cudzoziemców przyjeżdża do pracy
Następny artykułJakim majątkiem dysponują świdniccy prezydenci?