Niespodziewane niebezpieczeństwa czyhają na klientów jednego z lokali gastronomicznych na świdnickim Rynku. Dwukrotnie zostali obrzuceni workami z wodą, a w minioną sobotę – także jajkami.
Obecność gości przed lokalem w nocy nie podoba się sąsiadom. W lipcu workami z wodą do klientów celowała jedna z lokatorek kamienicy nad restauracją, w sobotę w stronę stojących na schodach osób poleciały jajka. Lokator budynku naprzeciwko przygotował całą akcję.
Jak opisuje Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej, nocną porą 12.08.2017 r. o godz.1:50 w Rynku doszło do incydentu polegającego na rzucaniu jajkami z trzeciego piętra i próbami trafienia w klientów jednego z lokali tam umiejscowionych. Mężczyzna otworzył okna ustawił w nich głośniki i przy głośnej muzyce próbował trafić jajkami w stojących naprzeciw jego kamienicy mężczyzn.” Krewki sąsiad nie dał się wylegitymować ani strażnikom, ani policji. Ta sztuka funkcjonariuszom udała się dopiero następnego dnia. Mężczyzna nie zgodził się na złożenie jakichkolwiek wyjaśnień. Dzisiaj Straż Miejska ma sprawę skierować do sądu.
/opr. red./