Po zabawie ktoś wrzucił do kubła z plastikowymi odpadami jeszcze gorący jednorazowy grill. Pojemnik zapalił się, a gdyby nie szybka akcja straży pożarnej, mogło dojść do tragedii.
Wczoraj około 21.30 mieszkańcy budynku przy ul. Krętej w Świdnicy wyczuli specyficzny zapach płonącego plastiku. Jak się okazało, palił się kubeł na odpady. Pojemnik stał tuż przy parkingu z samochodami, nietrudno sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby pożar się rozprzestrzenił.
Warto pamiętać, że za nieumyślne podpalenie grozi kara do 3 pozbawienia wolności. Za rozpalanie grilla na balkonie można dostać mandat w wysokości do 500 złotych.
/red./
Zdjęcia Artur Ciachowski