Piłkarze Polonii-Stali Świdnica grają o szóste z rzędu zwycięstwo na boiskach IV ligi. Naszym rywalem jest Wiwa Goszcz. Startujemy z relacją od 13.00, przypominamy o częstym odświeżaniu strony.
Początek meczu o 13.00.
Zagramy dziś w składzie: B. Kot, Kozachenko, Klemiński, Salamon, Ł. Kot, Sowa, Łuszkiewicz, Jagieła, Szczygieł, Szuba, Myrta
Brakuje dziś kontuzjowanych Michała Somali i Rafała Jędrasiewicza, wraca po pauzie za kartki Wojciech Sowa i już dysponowany Andrii Kozachenko.
Rozpoczynamy spotkanie
3′ – Łuszkiewicz uderza z dystansu, broni bramkarz Wiwy
8′ – ależ okazja dla świdniczan, bramkarz rywali „łapie pusty przelot”, piłka trafia do Szuby, mocne uderzenie z 10 metrów, ale piłkę zdołał wybronić wracający golkiper
12′ – inicjatywa cały czas po stronie gospodarzy, przyjezdni z rządka goszczą w okolicach pola karnego Polonii-Stali
15′ – Szuby przymierzył z rzutu wolnego z 25 metrów – piłka przelatuje nad spojeniem słupka z poprzeczką
19′ – strzału z dystansu spróbował Klemiński – piłka nad poprzeczką
22′ – mieliśmy teraz trochę szczęścia, piłka odbiła się od nierówności w piątce i zaskoczyła Kota, który odbił ją przed siebie i następnie wyłapał strzał nadbiegającego przeciwnika
28′ – wymuszona zmiana w świdnickim zespole, boisku opuszcza Sowa, w jego miejsce młody Szymon Kopacz (rocznik 2000)
35′ – gra przeniosła się do środka pola. Goszcz mocno cofnięty, sprawiają wrażenie jakby przyjechali po remis
38′ – główkować próbował Kubot, piłka daleko od naszej bramki
43′ – w polu karnym przedzierał się Myrta, odgrywał jeszcze do Szczygła, który nie zdołał czysto trafić w piłkę
koniec pierwszej połowy – 0:0
zaczynamy drugą połowę
47′ – Matyja mocno uderzył z dystansu, piłka o metr minęła bramkę strzeżoną przez Kota
51′ – bardzo duże zamieszanie w polu karnym Wiwy, brakło szczęścia, mocny bilard i poblokowane nasze uderzenia
58′ – przyspieszamy tempo meczu, Wiwa wciąż bardzo defensywnie
64′ – Mazanka zmienia Kopacza
70′ – Szczygieł wychodzi oko w oko z bramkarzem i strzela niestety nad bramką!
72′ – Mazanka strzela z narożnika pola karnego, piłka o włos od spojenia
78′ – dwa strzały zawodników Wiwy, górą Kot
79′ – Szuba decyduje się na strzał z 25 metrów – piłka nad bramką
83′ – strata Klemińskiego na szczęście nie wykorzystana przez gości – uderzenie z kilku metrów przestrzelone
87′ – wykorzystujemy stratę obrońcy Wiwy, Szczygieł dogrywa do Myrty – ten strzela z bliskiej odległości na 1:0!!!
90′ – Białas wchodzi na boisko za Myrtę
koniec meczu – wygrywamy 1:0!