W poszukiwaniu ciekawych miejsc do realizacji nowego programu „Tajna historia XX wieku” Bogusław Wołoszański trafił do Morawy. Towarzyszył mu Robert Kudelski, autor wielu publikacji na temat zaginionych dzieł sztuki, m.in. pasjonującej książki „Zaginiony Rafael”. Jeden ze skarbów kolekcji Czartoryskich ostatni raz był widziany w styczniu 1945 roku w pałacu w Morawie.
O obrazach tej kolekcji opowiada w swej książce „Z Muhrau do Morawy” Melitta Sallai, wówczas 17-letnia dziewczyna, jedna z córek rodziny von Wietersheim-Kramsta, właścicieli majątku.
Historia Melitty Sallai, która po latach wróciła do Morawy, aby wspólnie z innymi członkami rodziny założyć charytatywne przedszkole, a potem Fundację św. Jadwigi zainteresowała Bogusława Wołoszańskiego, który na początku kwietnia zamierza zrealizować z nią program.
/Fundacja św. Jadwigi w Morawie/
Do dziś nie wiadomo, co stało się z arcydziełem Rafaela Santi ” Portret młodzieńca”, który pod koniec wojny trafił właśnie do Morawy. Historię powojennej peregrynacji dzieła można przeczytać na dzielautracone.gov.pl
/opr. red./