Strona główna 0_Slider Strajk kobiet w Świdnicy. Manifestacja w samo południe

Strajk kobiet w Świdnicy. Manifestacja w samo południe

28

Nie zgadzają się na zaostrzenie prawa aborcyjnego i razem z tysiącami Polek głośno wyrażą dzisiaj swój protest. Świdniczanki włączają się do ogólnopolskiego strajku kobiet. W samo południe na Rynku rozpocznie się manifestacja, podczas której będzie można podpisać petycję do Prezydenta RP, premiera i posłów.

strajkInicjatorką protestu w Świdnicy jest Violetta Mazurek, dziennikarka i działaczka społeczna, którą wspierają dziesiątki świdniczanek. Wiele z nich bierze dziś urlopy lub w inny, symboliczny sposób przyłącza się do strajku. Protest poparła prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, która dzisiaj pojawi się wśród uczestniczek manifestacji. – Każda z pań pracujących w Urzędzie Miejskim czy jednostkach podległych miastu może dzisiaj bez problemu wziąć urlop bądź wolne godziny na czas manifestacji. Panowie zadeklarowali, że chętnie je zastąpią w pracy – mówi prezydent.

Jak podkreślają wszystkie kobiety, które dzisiaj będą strajkować – żadna z nich nie jest za aborcją. Chcą prawa do decyzji w sytuacjach najtrudniejszych. Nie zgadzają się, by były traktowane jak potencjalni przestępcy.

Podczas manifestacji na Rynku każda z uczestniczek może zabrać głos.  Zbierane będą także podpisy pod petycją, której inicjatorką jest Judyta Odachowska.

„My niżej podpisani świdniczanie, nie zgadzamy się na zmiany w ustawie antyaborcyjnej i całkowity zakaz aborcji! Jesteśmy przeciwko wprowadzeniu nowej ustawy, która uwłacza naszej godności oraz kobiecości. Nie chcemy, aby rząd zmieniał w tej kwestii obecne prawo, które naszym zdaniem jest jak najbardziej prawidłowo sformułowane.

Nie pozwolimy, by ktoś mówił za nas, co jest dla nas najlepsze i próbował uszczęśliwić nas na siłę, wprowadzając w czyn urojone myśli ludzi, których najczęściej jedyną wiedzą w temacie aborcji są zasłyszane informacje, a nie własne doświadczenia życiowe.

Petycja ta powstała po to, by pokazać, iż nie popieramy ustawy, którą obecny rząd chce wprowadzić. Chcemy, by zaczęto słuchać ludu i liczono się z jego zdaniem. Żądamy prawdziwej demokracji, która jest przywilejem każdego mieszkańca naszego kraju. Nie zgadzamy się na zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych i skazywanie kobiet na ból, więzienie i w najgorszym przypadku – śmierć.

Walczymy o to, aby w Polsce aborcja była dopuszczalna w takiej formie, jak to jest w chwili obecnej, czyli:
1.gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia;
2.gdy przesłanki medyczne wskazują prawdopodobieństwo upośledzenia płodu lub
nieodwracalną chorobę zagrażającą jego życiu;
3.gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (np. gwałt).

Wysłuchajcie nas i nie decydujcie za nas wszystkich, za nasze ciała, sumienie oraz zdrowie. My wiemy, co robimy i czego chcemy. I to my wiemy, jak chcemy żyć. Pozwólcie nam zatem żyć! Wyrażamy nadzieję, że nasza petycja zostanie zaopiniowana pozytywnie, gdyż nie wyobrażamy sobie sytuacji, gdy rząd decyduje o tak ważkich rzeczach jak życie i zdrowie swoich obywateli bez porozumienia i dialogu z nimi samymi.”

Świdniczanki na Rynek zapraszają także panów. Swoje poparcie dla protestu wyrazili dotychczas wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy Marcin Paluszek i wiceprezydent Szymon Chojnowski.

Do strajku kobiet włącza się portal Swidnica24.pl. 3 października będą zamieszczane wyłącznie informacje związane z protestem.

 

Poprzedni artykułKocurki czekają na dom
Następny artykułAborcja to nie kaprys