Bez większych kłopotów po ósme zwycięstwo w tym sezonie sięgnęli piłkarze Polonii-Stali Świdnica. Wiceliderzy grupy wschodniej IV ligi pokonali na własnym terenie 4:0 Bystrzycę Kąty Wrocławskie.
Przed spotkaniem obie ekipy dzielił w tabeli spory dystans i to było widać w sobotę, 22 października na stadionie przy ulicy Śląskiej w Świdnicy. Od pierwszych minut biało-zieloni ruszyli do ofensywy, ale brakowało tego ostatniego podania otwierającego drogę do bramki. Mimo sporej przewagi miejscowych, na prowadzenie wyszliśmy dopiero w 26. minucie. Kapitan drużyny Grzegorz Borowy otrzymał dobrą piłkę z lewej flanki i skutecznym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie. Tuż przed przerwą podwyższyliśmy rezultat. Podczas rzutu rożnego mocno naciskany przez Roberta Myrtę zawodnik Bystrzycy sam wpakował piłkę do własnej bramki. Po zmianie stron dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Robert Myrta, a spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodarzy w stosunku 4:0. To najwyższa wygrana podopiecznych Tomasza Oleksego i Mariusza Miętkiewicza w tym sezonie.
Polonia-Stal Świdnica – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 4:0 (2:0)
Polonia-Stal: B. Kot, Kozachenko, Klemiński, Salamon, Ł. Kot, Szuba (74′ Gładysz), Sowa (62′ Filipczak), Jagieła (74′ Smutek), Łuszkiewicz (46′ Szczygieł), Borowy (80′ P. Mazanka), Myrta
/Mateusz Dzień vel Rakoczy, FOTO: Artur Ciachowski/