Są gotowi ponosić wysokie koszty, ale liczą na dobre sąsiedztwo i znacznie lepsze warunki. Dwa piętra w nowym budynku świdnickiego TBS przy ulicy Spółdzielczej trafiły do puli mieszkań komunalnych. Trzynaście pierwszych mieszkań ma już lokatorów, dzisiaj odebrali klucze.
– To osoby wyselekcjonowane, z nieskazitelną historią czynszową – zapewnia Alicja Masny, dyrektor wydziału mienia komunalnego w Urzędzie Miejskim. Historia statusu mieszkań w wielu budynkach w Świdnicy jest skomplikowana. – Były zasiedlane dawno temu i w tym samym budynku sąsiadowały mieszkania socjalne z komunalnymi. Nasi lokatorzy zajmowali te drugie. Przez lata rzetelnie płacili czynsz, dbali o mieszkania, byli spokojnymi sąsiadami – dodaje dyrektorka. – Zdecydowanie zasługiwali na znacznie lepsze warunki. Do takich właśnie osób zwróciliśmy się z propozycją zamieszkania przy ulicy Spółdzielczej. Oddane przez nich poprzednie mieszkania zostaną przekwalifikowane na socjalne, co tym samym pozwoli skrócić listę osób oczekujących na najtańsze lokum.
Najszybciej najemców znalazły mieszkania duże, dwu i trzypokojowe. W tej chwili nowych lokatorów będzie miało także 7 ostatnich kawalerek. Chętnych nie brakowało, mimo że czynsz jest bardzo wysoki – 9,33 zł za m2. – Pod uwagę brane były tylko osoby i rodziny, w których dochód na osobę wynosi minimum 1500 złotych netto – mówi Alicja Masny. Lokatorzy osobno będą opłacać media i ogrzewanie.
– To był horror. 10 lat błagałam o zamianę – mówi Teresa Sadowska, która do tej pory mieszkała przy ulicy Parkowej. – Ja się poprzedniego miejsca zamieszkania po prostu bałam. Pożary, bójki, krzyki, to była codzienność. Jestem schorowaną osobą, potrzebuję spokoju. Poza tym tu jest winda, co ma dla mnie wielkie znaczenie!
Klucze lokatorom wręczyli prezydent Beata Moskal-Słaniewska i zastępca prezydenta Marek Suwalski. Lada dzień ruszą pierwsze przeprowadzki.
Więcej o budynku przy ul. Spółdzielczej w artykule „Pół TBS, pół komunalny”
/asz/
Zdjęcia Anna Pawłowska