Grupa dzieci i młodzieży z Ukrainy przyjechała na jeden dzień do Świdnicy. Młodzi ludzie w wieku od 12 do 18 lat pochodzący z Przemyślan i Chlebowic Świrskich do Polski przyjechali na zaproszenie samorządu Barda. Pretekstem do odwiedzin Świdnicy był wspólny cel, jaki przyświecał młodym ludziom po obu stronach granicy. Od kilku lat świdnicka młodzież sprząta cmentarze w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” właśnie w Chlebowicach. Pomagają im w tym przedsięwzięciu uczniowie z miejscowej szkoły.
– Nie mogliśmy nie skorzystać z tak dogodnej sytuacji – mówi wicedyrektorka III LO w Świdnicy Marzeną Łysoniek. – Teraz w rewanżu chcielibyśmy pokazać im nasze miasto. Młodzi mieszkańcy Ukrainy przyjechali do Świdnicy w charakterystycznych haftowanych koszulach. – To dla podkreślenia, jak ważna jest dla nich ta wizyta – tłumaczy ksiądz Cezary Czerwiński opiekun grupy.
Młodzież jest zachwycona miejscami, które zobaczyła, ludźmi, a nawet naszą rodzimą kuchnią. 15-letniemu Wadikowi, który był już kiedyś w Polsce, podoba się dosłownie wszystko. I zamierza jak dorośnie tutaj się przeprowadzić. Z resztą nie on jeden, takie plany ma niemal każdy. A na razie zwiedzają ile tylko mogą. Oprócz Barda, w którym czasowo mieszkają, byli we Wrocławiu i na wycieczkach w Górach Stołowych, teraz przyszła kolej na Świdnicę.
Wieczorem zaplanowano wspólne ognisko oraz rozmowę z prezesem Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Wschodnich Antonim Jadachem, który urodził się i spędził dzieciństwo w Przemyślanach. Jutro ostatni dzień pobytu. W sobotę będą już w rodzinnych stronach.
/foto: Anna Pawłowska;red./
