Nadleśniczy świdnicki od dzisiaj wprowadza zakaz wstępu do lasu. Decyzję wymusiła pogłębiająca się susza i coraz większe zagrożenie pożarami.
Zdjęcie archiwalne
W ubiegłym tygodniu zakaz wprowadziło pierwsze 7 nadleśnictw na Dolnym Śląsku (Milicz, Oława, Miękinia, Henryków, Wołów, Żmigród, Oborniki Śląskie) teraz dołączają kolejne. Warunek niższej niż 10% wilgotności ściółki został już dawno spełniony.
Do odwołania nie wolno wchodzić do lasów Nadleśnictwa Świdnica, które obejmuje obszar 24 gmin w powiatach świdnickim, wałbrzyskim, dzierżoniowskim, ząbkowickim, średzkim i wrocławskim. Zakaz wstępu dotyczy, niestety, także szlaków górskich, np. na Wielką Sowę. Za złamanie zakazu grozi grzywna w wysokości 500 złotych.
W nadleśnictwie Świdnica dotychczas wprowadzane były tylko częściowe zakazy wstępu ze względu na wiatrołomy po huraganach. To pierwszy od 10 lat przypadek katastrofalnej suszy w Nadleśnictwie Świdnica.
/asz/