„Faceci z sieci” Katarzyny Gubały to dowcipna opowieść o miłości, ale także bardzo dokładny przepis na znalezienie przez Internet ukochanego, według jasno sprecyzowanych kryteriów. Barwna, napisana ze swadą historia o porywach serca we współczesnych realiach.
Ile razy można wysłuchiwać narzekań, że faceci są jak telefon – albo zajęty, albo pomyłka. Ile razy można kląć, że prawdziwych mężczyzn już nie ma? Dość! Należy wziąć sprawy w swoje ręce. Tylko jak i gdzie dobrych facetów szukać? Ano w Internecie. Najlepiej. No i najzabawniej. Do wyboru, do koloru – maminsynki, psychopaci, są też seksinstruktorzy i macho. Są tam też mężczyźni idealni! Trzeba mieć tylko serce i cierpliwość.
Podobno trzeba przerzucić dwie tony błota, żeby znaleźć grudkę złota. Podobno tak samo jest z idealnymi mężczyznami. Gdzieś istnieją. Mało kto ich widział, ale oni naprawdę żyją i mają swoje gniazdo w… Internecie.
„Faceci z sieci” opowiada o losach 30-letniej Karoliny o internetowym nicku Szarlotka, która postanawia rzucić wyzwanie losowi i… zakochać się w odpowiednim mężczyźnie. Nie pijaku, nie łajdaku, ani brzydalu, ani fajtłapie. W kimś nieidealnym, ale odpowiednim. Najpierw analizuje swoich dotychczasowych partnerów i na podstawie wysnutych wniosków tworzy wizję męża prawie idealnego. Do zadania podchodzi metodycznie, jak do najprawdziwszego biznes planu – w końcu chodzi o jej przyszłość! Krok po kroku opracowuje misterny plan znalezienia faceta.
W dzisiejszych czasach prawdziwą miłość można najskuteczniej znaleźć w jednym miejscu – w Internecie. I właśnie tam Szarlotka postanawia intensywnie szukać. Po przemyśleniu wszystkich za i przeciw, niebezpieczeństw i potencjalnych możliwości, zdobywa się na odwagę i zakłada profil na portalu randkowym.
Katarzyna Gubała
(ur. 1978 r.) redaktorka, dziennikarka i fotograf. Prowadzi bloga porywyserca.pl. Redaktor naczelna miesięcznika „Przepis na Ogród” w wydawnictwie Burda Media Polska.
Najlepsze pomysły przychodzą jej, gdy stoi na głowie lub leży na dentystycznym fotelu. Pasjonatka ogrodów małych i dużych oraz właścicielka warzywnej działki prowadzonej artystyczną ręką i z sielskim klimatem. Nie ma nic lepszego od jej chlebów wypiekanych na zakwasie i maślanych bułek z żurawiną. Jest zwierzęciem twórczym, nie znosi nudy i bałaganu. Porządek – to jej drugie imię. Ćwiczy jogę, urlopy spędza na Węgrzech lub Toskanii. Wielka fanka miłości w nieprzypadkowym wydaniu.
Jej pierwsza książka powstała z potrzeby serca. Poznała wiele samotnych kobiet, które rozpaczliwie poszukiwały miłości. Swoją książką postanowiła dodać im otuchy i wskazać drogę. Zebrała ich doświadczenia, opowieści i dramatyczne historie. I tak przy życzliwości i wsparciu samotnych dam powstała zabawna książka oparta na faktach, która ma pomóc ludziom odnaleźć miłość życia. Kiedy autorka poznała panie, którym się udało znaleźć męża przez Internet dostrzegła w tym pewien wzór warty odtworzenia i opisania. Klucz do znalezienia „drugiej połówki pomarańczy” okazał się prosty. Wtedy postanowiła napisać parapodręcznik dla samotnych, którzy wierzą, że prawdziwa miłość jeszcze przed nimi. Stworzyła postać Szarlotki – dziewczyny, która za rozsądną cenę chce odnaleźć w Internecie męża niezbyt idealnego, acz dobrego.
Chłodno, z dystansem, ale też z poczuciem humoru bohaterka opisuje, jak nie spaprać sobie życia z kolejnymi napotkanymi charakterystycznymi męskimi typami i nie związać się z życiowym nieudacznikiem.
Czy mężczyzna prawie idealny istnieje? Czy Szarlotka go odnajdzie? Czy można szukać faceta za pomocą rozumu i jasno sprecyzowanych kryteriów?
Czy w ogóle mamy szansę na znalezienie miłości z góry zidentyfikowanej i wyprofilowanej? Skoro jesteśmy społeczeństwem konsumpcyjnym i przyzwyczajonym do zaspokajania swoich zachcianek, to czy jesteśmy także w stanie sięgnąć, tak po prostu – po miłość i szczęśliwy związek. Jest na to kilka sprawdzonych sposobów. Szarlotka je na własnej skórze poznała i opisała.
„Faceci z sieci” to opowieść o miłości osadzonej w płynnych realiach Internetu i twardej rzeczywistości. To swoisty parapodręcznik dla tych, którzy wierzą w miłość i dla tych, którzy chcą ją znaleźć. Dla tych, którzy próbowali uczuciowego szczęścia przez Internet lub nigdy tam nie byli. To intymny zapis tego, jak skutecznie – krok po kroku – wybrać sobie miłość szczęśliwą. Nie jakąś przypadkową, nie tragiczną – tylko właśnie jak najbardziej szczęśliwą. A do tego przy użyciu rozumu, wiedzy, logiki i silnej woli.
Książka w swym założeniu ma być nie tylko lekturą łatwą i przyjemną. Ma także pełnić rolę przewodnika dla osób, które szukają miłości i chcą ją znaleźć. To podręcznik po świecie Internetu i wirtualnych portali randkowych. Posiada także rozdział związany z bezpieczeństwem w sieci i ujawnianiem swoich danych osobowych czy prywatnych zdjęć. Omówione są też szczegółowo niebezpieczeństwa jakie wynikają z flirtowania w Internecie czy spotkania określonych niebezpiecznych męskich typów.