Strona główna Magazyn Turystyka ZnaneNieznane.pl: Park Mużakowski

ZnaneNieznane.pl: Park Mużakowski

0

Dlaczego warto przyjechać do Parku Mużakowskiego?

Kto odwiedza to miejsce, wkracza na teren dzieła sztuki… Park Mużakowski jest największym w Polsce i Niemczech parkiem w stylu angielskim. Znajduje się po obu stronach Nysy Łużyckiej, w Polsce zajmuje powierzchnię 522 ha, natomiast w Niemczech 206 ha. Ta lubuska perełka jest położona na granicy polsko-niemieckiej, w dolinie Nysy Łużyckiej, na terenie Parku Krajobrazowego Łuk Mużakowa oraz Geoparku Łuk Mużakowa. Polska część leży przy miejscowości Łęknica, natomiast centralna z Nowym Zamkiem już przy niemieckiej miejscowości Bad Muskau.

Więcej zdjęć na park-muzakowski.pl

Ogrodowe dzieło sztuki przyciąga turystów i wprawia w zachwyt. Park to bezkresne łąki, ogromne drzewa, kręte ścieżki, malownicze jeziora, mostki przewieszone nad rzekami. Te urokliwe tereny są odkrywane przez gości nie tylko pieszo, lecz również z perspektywy roweru, bryczki lub łodzi.

Park Mużakowski jest pierwszym w Polsce geoparkiem przyjętym do Światowej Sieci Geoparków. 2 lipca 2004 r. Park Mużakowski został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Historia Parku

Założycielem parku był książę Hermann Ludwig Heinrich von Pückler-Muskau, który po licznych podróżach w tym do Anglii, zakochał się w tamtejszych parkach i ogrodach. W 1811 r. książę odziedziczył po ojcu posiadłość w Muskau wraz z licznymi wsiami. W 1845 r. rozpoczął tworzenie parku. Zmarł 4 lutego 1871 r.

Kolejni właściciele aż do wybuchu II wojny światowej kontynuowali tworzenie parku. W czasie wojny park i wiele budynków parkowych uległo zniszczeniu w tym główna rezydencja Nowy Zamek.
Od 1991 r. trwa odnawianie osi widokowych w parku i przywracanie jego historycznego wyglądu.

Dojazd
samochodem:  Z autostrady A4 z Wrocławia II zjazd na Żary (do miejscowości  Królów), dalej drogą  nr 12  do Trzebiela  i  Łęknicy. Z Zielonej  Góry drogą nr 27   w kierunku Żar, dalej drogą nr 12 do Trzebiela i Łęknicy.
komunikacją publiczną:   Z Zielonej Góry koleją /PKS Zielona Góra/PKS Żary/ do miasta Żary, stamtąd autobusem PKS Żary do Łęknicy.

Co można tam robić?

  • Zwiedzać Nowy Zamek, a z jego wieży upajać się widokiem na park.
  • Tropić epokę lodowcową pieszo lub na rowerze.
  • Poznać krajobrazy i kulturę regionu – Łużyc.
  • Skusić się na ekspedycję rowerową przez lasy, romantyczne górzyste krajobrazy, wzdłuż Nysy Łużyckiej i Szprewy.
  • Zwiedzić zabytkową XIX-wieczną kopalnię węgla brunatnego „Babina” oraz hutę szkła.
  • Uprawiać sporty wodne i kąpać się w jeziorach w Żarkach Wielkich.
  • Zorganizować piknik, odpocząć na łonie natury.
  • Zarezerwować zwiedzanie parku z przewodnikiem. Naprawdę warto!

Czego nie wolno pominąć?

  • Ścieżek wzdłuż Nysy Łużyckiej, przez krajobraz Łuku Mużakowskiego, do ciekawych krajobrazów kopalni odkrywkowych.
  • Głazu narzutowego na zboczu na wschód od Nysy Łużyckiej, który od 1901 r. przypomina o twórcy parku – Pücklerze.
  • Skosztowania lodów Pücklera w zamkowym folwarku.
  • Obejrzenia znanej w tym regionie ceramiki mistrza garncarstwa GordonaGrana.
  • Romantycznej przejażdżki kolejką przez głębokie lasy i rozległe pola do kompleksów parkowych w Bad Muskau czy Kromlau.
  • Centrum Turystyczne Parku Mużakowskiego, gdzie możecie wyszukać miejsca i terminy imprez w regionie, otrzymacie mapy szlaków turystycznych, literaturę i pocztówki.

Wydarzenia

  • Święto Parku Mużakowskiego – impreza w parku po obu stronach granicy (warsztaty, zabawy, koncerty, konkursy) – maj.
  • Pückler? Po prostu brakuje słów” – wystawa w Nowym Zamku w Bad Muskau (kwiecień – październik, codziennie).

Atrakcje i ciekawe miejsca w pobliżu

  • Rezerwat “Nad Młyńską Strugą”.
  • Kilometry leśnych ścieżek rowerowych po stronie polskiej oraz dróg rowerowych po stronie niemieckiej.
  • Łużycki park głazów narzutowych w Nochten.
  • Muzeum Sagar – zakład do demonstracji z tartakiem, piecem do wytapiania i warsztatem kołodziejskim, który przedstawia tradycyjne rzemiosło.
Poprzedni artykułPolecamy: Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach
Następny artykułSubiektywny przegląd festiwalowy