Nadia, Adrian i Dorian – świdnickie trojaczki – choć jeszcze bardzo małe, były dzisiaj bohaterami niecodziennych odwiedzin. Rodzina państwa Rawskich gościła Prezydenta Świdnicy, Wojciecha Murdzka, który osobiście pogratulował potrójnego szczęścia i przekazał dzieciom finansowe wsparcie – informuje Stefan Augustyn, rzecznik Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
– Gratulacje mamie trojaczków złożyłem już dużo wcześniej telefoniczne, ale umówiliśmy się na wizytę jak dzieci poczują się lepiej. Dzisiaj czują się już dobrze i cieszę się, że mogłem osobiście powitać nowych świdniczan w naszym mieście – mówi Prezydent Murdzek.
Dzieci przez ponad tydzień przebywały w szpitalu z powodu przeziębienia. Rodzice podkreślają, że jak już się coś dzieje, to wszystko potrójnie łącznie z chorobą. Teraz jest już znacznie lepiej, maluchy mają spory apetyt i dużo wyrozumiałości dla strudzonych rodziców. Podczas wizyty z zaciekawieniem obserwowały fotografujących i nagrywających je dziennikarzy. Chętnie pozowały także do wspólnych zdjęć. Z rodzeństwa dumna jest także ich siostra – 4-letnia Daniela. Rodzice podkreślają jednak, że na co dzień przy czwórce małych dzieci dobra organizacja to duże wyzwanie.
– Teraz dwoimy się a wręcz troimy, żeby zająć się taką gromadką, ale dajemy radę. Z pomocą bliskich to się udaje – dodaje Sebastian Rawski.
Dla rodziny państwa Rawskich informacja o tym, że będą mieć trójkę dzieci byłą dużą niespodzianką.
– Podczas jednej z wizyt u lekarza widoczne były dwa serduszka. Przy kolejnej już trzy. Nie wiedzieliśmy, że tyle szczęścia spotka nas jednocześnie – śmieje się Marzena Rawska.
Oprócz standardowej pomocy ze strony miasta rodzina państwa Rawskich otrzymała w prezencie 3 tysiące złotych.
– Przy tylu maluchach nie będzie problemu z dobrym spożytkowaniem prezentu – dodaje Wojciech Murdzek.
Świdnickie trojaczki przyszły na świat 5 sierpnia 2012 r. Narodziny trojaczków to niecodzienne wydarzenie, gdyż ostatnio świdniczanie zostali rodzicami trojaczków 13 lat temu. Hanna, Dominika i Zuzanna Wis urodziły się 7 maja 1999 r.