Reżyser i szef Fundacji Inicjatyw Kulturalnych „Plaster” był niemal jurorem na etacie w ciągu trzech pierwszych edycji Festiwalu Filmów Dokumentalnych „Okiem Młodych”. Jacek Wiśnicki opowiedział o klimacie Świdnicy jako miasta festiwalowego oraz ewolucji ,,Okiem Młodych”.
Jacek Wiśnicki, fot. zbiory prywatne
Co najbardziej zapadło Ci w pamięci podczas pobytu na festiwalu „Okiem Młodych” w Świdnicy?
Świdnica! Przez trzy lata zżyłem się z tym miastem, które ma naprawdę duży urok. No i ludzie – gościnni, otwarci, ciekawi.
Jakie jest Twoje zdanie na temat organizowania festiwalu filmowego w małych miejscowościach? Często wiążą się z tym mniejsze zainteresowanie widzów czy gorsze warunki techniczne.
Festiwale w mniejszych miejscowościach mają coś, czego nie znajdzie się w Warszawie czy Wrocławiu. To kameralność, fakt, że przez kilka dni spotyka się te same twarze, które później można spotkać w klubie czy na ulicy. Widać, kto przyjechał specjalnie na festiwal, czuje się pewną więź z innymi festiwalowiczami. Fajne jest też to, że można wypić piwo z reżyserem, przegadać z twórcą pół nocy, czego nie wyobrażam sobie na wielkim festiwalu.
Jakie wrażenie wywarła na Tobie Świdnica, czy można ją nazywać miastem festiwalowym?
Świdnica jest pięknym miastem, w którym czuć jakiegoś ducha dawnych mieszczan. Bardzo mi się podoba i ma warunki, żeby być miastem festiwalowym.
W jury Festiwalu zasiadasz od pierwszej edycji. Jak w ciągu trzech lat zmieniał się poziom filmów konkursowych?
Pierwszy festiwal to było 5 filmów z okolic Świdnicy. Było to spotkanie z kinem amatorskim. Nie off’owym, ale amatorskim właśnie. Były tam takie „nikiformy”, dziwaczne filmy, ale miało się wrażenie obcowania z pierwotnym kinem. To zapamiętałem, choć były też filmy na niezłym poziomie, które wygrały. W kolejnych edycjach było już bardziej profesjonalnie, poziom się wyrównywał.
Jak od pierwszej edycji ewoluowało ,,Okiem Młodych”?
Festiwal ewoluował w kierunku festiwalu ogólnopolskiego, bardziej profesjonalnego. To dobry kierunek – wydaje mi się, że jest potencjał, żeby na stałe zagościł on na mapie festiwalowej. Świetną robotę wykonują obecni organizatorzy. Życzę im energii, determinacji i satysfakcji.
Z Jackiem Wiśnickim rozmawiała Patrycja Strzyżewska
Na piątą edycję Festiwalu „Okiem Młodych” zapraszamy już 20 września do Świdnicy. W programie – najnowsze i najciekawsze produkcje światowego kina dokumentalnego, przegląd filmów znakomitego Pawła Łozińskiego – gwiazdy Festiwalu, rozstrzygnięcie konkursu na najlepszy dokumentalny film krótkometrażowy do 30 minut, spotkania, dyskusje oraz szereg wydarzeń towarzyszących. Więcej szczegółów: www.okiemmlodych.pl