Tłumy na giełdzie staroci

    5

    Piękna pogoda wielu świdniczanom nie pozwala dzisiaj siedzieć w czterech ścianach. Jednak przed południem parki świeciły pustką. Można było odnieść wrażenie, że wszyscy mieszkańcy wybrali się na Rynek, na tradycyjną comiesięczną giełdę staroci. – Bardziej chyba po to, by oglądać, a nie kupować – wzdychali z żalem sprzedawcy. Powodzeniem cieszyły się drobne przedmioty, gorzej z okazałymi meblami.

    – Bardzo ostrożnie podchodzę do zapewnień, że to na pewno rzeczy zabytkowe – śmieje się pani Justyna, która do Świdnicy przyjechała aż z Ząbkowic. – Trudno uwierzyć w zapewnienia, że torebeczka w idealnym stanie pochodzi z XIX wieku, a pan znalazł ją zapakowaną w starej szafie. Podobnie jak kilka cylindrów i meloników! By nie dać się nabić w butelkę, jednak trzeba się choć trochę znać.

    Wielu kupujących nie szuka jednak rzeczy autentycznych, ale po prostu nietypowych i ładnych. – Mniejsza o to, czy coś stąd wybiorę, ważniejsze, że mogę się potargować, to prawdziwa frajda – przekonuje pan Edward ze Świdnicy. A sprzedawcy w wielu przypadkach byli gotowi spuścić nawet  połowę z ceny, co sprawdziliśmy osobiście.

    Kiedy następne giełdy?

    maj 1.05.2011

    czerwiec 5.06.2011

    lipiec 3.07.2011

    sierpień 7.08.2011

    wrzesień 4.09.2011

    październik 2.10.2011

    listopad 6.11.2011

    grudzień 4.12.2011

    Poprzedni artykułTrebunie Tutki na Dniach Papieskich
    Następny artykułŚKPR blisko baraży o I ligę