Strona główna Magazyn Turystyka Małki w podróży: Czarnogóra – Boka Kotorska i Kotor

Małki w podróży: Czarnogóra – Boka Kotorska i Kotor

0
Należąca do Czarnogóry Boka Kotorska jest jednym z najpiękniejszych fragmentów bałkańskiego wybrzeża Adriatyku. Ze względu na fakt, iż jest ona otoczona ze wszystkich stron dość stromymi wzniesieniami, a woda wdziera się tu głęboko w ląd porównuje się ją do norweskich fiordów. Moim zdaniem nie jest to wcale określenie na wyrost, choć jej geneza powstania jest zupełnie inna niż u „kuzynów” z dalekiej północy. Tam oddziaływały lodowce, a tu swoje zrobiła rzeka oraz morze, które zalało powstałą dzięki niej dolinę. Jest to idealne miejsce by podziwiać piękne widoki stworzone przez matkę naturę, ale również zażywać kąpieli w ciepłej i spokojnej wodzie zatoki. Boka Kotorska jednakże to nie tylko piękne widoki, ale również miejsce gdzie znajdziemy mnóstwo zabytkowych miasteczek, z których część tak jak chociażby Risan, pamięta jeszcze czasy rzymskie. Dzięki temu, że na terenie Czarnogóry, jako jednym kraju powstałym po byłej Jugosławii, nie odbywały się działania wojenne w latach 90-tych, ostały się one w doskonałym stanie oferując turystom wiele malowniczych uliczek i zakamarków, a także wspaniałych kilkusetletnich zabytków.
Boka Kotorska – Widok z Risan
Risan – Zabytkowa uliczka
Najbardziej znanym miastem położonym nad Boką, od którego wzięła ona zresztą swoją nazwę, jest Kotor. Dzięki temu, że udało się w nim zachować w doskonałym stanie średniowieczną zabudowę został wpisany w 1979 roku na listę UNESCO. Ale Kotor to także jeden z najważniejszych portów całej Czarnogóry, do którego codziennie zawijają luksusowe jachty i wielkie promy wycieczkowe przywożące ze sobą rzesze turystów rządnych odwiedzin w tym pięknym miejscu oraz podziwiania widoków jakie oferuje Zatoka Kotorska.
Kotor – Widok na port
 
Miasto, podobnie zresztą jak i cały region często zmieniało swoich władców, przechodząc z rąk do rąk. Rządzili tu Serbowie, Węgrzy, Bośniacy, Bułgarzy, Republika Raguzy, a nawet przez 21 lat Kotor był niezależnym państwem. Czasy świetności zawdzięcza on jednak Wenecjanom, pod władanie których oddał się w momencie zagrożenia ze strony Imperium Osmańskiego. To właśnie Włosi otoczyli Kotor szczelną barierą murów obronnych, tworząc twierdzę, której Turkom nie udało się nigdy sforsować. Fortyfikacje zachowały się po dziś dzień stanowiąc jedną z głównych atrakcji turystycznych, a spacer po nich mimo, że wymaga włożenia weń sporo wysiłku nagradza zwiedzającego niepowtarzalnymi widokami na panoramę miasta i zatokę.
 
Kotor – Mury miejskie

Na teren Starego Miasta można dostać się jedną z trzech bram. Noszą one nazwy: „od Morza”, „od Rzeki” oraz „od Gurdića”.  Za główną bramę miasta uważa się powszechnie tą zwaną „od Morza” lub po prostu Bramą Zachodnią. Po jej przekroczeniu wchodzimy jakby do innego świata, cofamy się do czasów Republiki Weneckiej, gdyż jej wpływy na architekturę w mieście widoczne są na każdym kroku. Wystarczy chociażby spojrzeć na zielone okiennice, które wyróżniają się na tle szarych pałaców oraz ozdobne balkony, jakby żywcem przeniesione z planu Romea i Julii.

Kotor – Typowy budynek z czasów Republiki Weneckiej
Pierwszym zabytkiem, który ujrzymy po przekroczeniu Bramy Zachodniej będzie Wieża Zegarowa, którą rozpoczęto budować w 1602 roku. Ta krzywa wieża (przechylona na skutek trzęsień ziemi – wielokrotnie próbowano ją wyprostować) jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta. Niegdyś była też miejscem w którym wystawiano na widok publicznych wszelkiej maści przestępców. Mocowano ich do pręgierza który znajduje się przed wejściem.
Kotor – Wieża Zegarowa (XV – XVI wiek)
Kolejnym ważnym obiektem, którego nie można pominąć podczas zwiedzania Kotoru jest Katedra pod wezwaniem św. Tryfona (patrona miasta) mieszcząca się na placu o tej samej nazwie. Powstała ona w 1166 roku na fundamentach innej  świątyni, która mieściła się w tym miejscu. Przez wieki jej wygląd zmieniał się diametralnie, głównie ze względu na niszczycielką siłę trzęsień ziemi dość często nawiedzających ten region, a nie oszczędzających katedry. Wewnątrz można podziwiać między innymi pozostałości bizantyjskich fresków, obrazy pędzla znanego lokalnego malarza Lovra Dobričevicia, ciekawy ołtarz z XV wiecznym cyborium czy też sarkofag w którym złożono szczątki św. Tryfona. Bardzo cenna jest kolekcja srebrnych i złotych relikwiarzy zgromadzona w katedralnym skarbcu.
Kotor – Katedra św. Tryfona
Kotor – Katedra św. Tryfona
 Warto też zwrócić uwagę na niewielki kościółek pod wezwaniem św. Łukasza. Ta wybudowana w 1195 roku świątynia, jako jedyna w całym Kotorze, nie została zniszczona przez żadne z nawiedzających miasto trzęsień ziemi. Mimo swoich niewielkich rozmiarów kościół posiada aż dwa ołtarze. Stało się tak dlatego, że był on budowany jako katolicki, ale przez wieki przeszedł w ręce wyznawców prawosławia. Jako ciekawostkę można dodać fakt, iż podłoga w świątyni zrobiona jest z nagrobków obywateli miasta, których chowano we wspólnych mogiłach pod kościołem jeszcze w latach 30 ubiegłego wieku.
Kotor – Kościół św. Łukasza
 W mieście znajduje się też wiele XV i XVI wiecznych pałaców oraz interesujących budynków zarówno użyteczności publicznej (często nie pełniących już swojej pierwotnej roli – jak na przykład Arsenał) jak i prywatnych. Warto się przejść wąskimi uliczkami Kotoru lub zasiąść przy kawie w jednej z wielu kawiarenek. Najciekawsze w Kotorze poza oczywistymi walorami architektonicznymi jest to, że mimo tak ogromnej liczby turystów, wystarczy przejść kilka uliczek dalej od Katedry by cały gwar zniknął.
 
Kotor – Stare Miasto
Kotor – Stare Miasto
Kotor – Stare Miasto
 Kotor jest zdecydowanie jedną z najciekawszych propozycji turystycznych oferowanych przez republiki byłej Jugosławii. Może nie dorównuje bogactwem i przepychem Dubrownikowi, ale jest za to bardziej kameralny i bardziej otwarty dla ludzi, a przy tym zdecydowanie tańszy. Dodając do tego niezapomniane widoki Boki Kotorskiej oraz bliskość położonych nad nią miasteczek, z których każde ma coś ciekawego do zaoferowania nie można wobec tego miasta przejść obojętnie. Ja osobiście zdecydowanie polecam.
Poprzedni artykułPiękniejszy świat Beaty: Barykada
Następny artykułUwaga! Wypadek na krajowej piątce