Pechowy trzeci OES

    0

    Rozgrywany w ostatni weekend 4 Rajd Świdnicki – kolejna eliminacja Rajdowego Pucharu Polski (RPP) i Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (RSMP) rozpoczął się dla załogi gospodarzy wyśmienicie. Na dwóch pierwszych odcinkach specjalnych, jadący Hondą Civic, Tomasz Hupało i Rafał Fiołek dzięki odważnej jeździe byli na prowadzeniu z kilkusekundową przewagą nad kolejnymi zespołami z klasy N3. W klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Polski oznaczało to wysoką 6 lokatę.

    Nasi zawodnicy jechali pewnie i szybko. Niestety, nadzieja na wysokie miejsce w rajdzie, przepadła na 3 odcinku specjalnym przed Przełęczą Jugowską, pomiędzy Jugowem a Kamionkami. Na jednym z zakrętów auto MotoŚwidnica Rally Team straciło przyczepność i wypadło z trasy.

    -Zagapiłem się na jednym z podjazdów i za późno skręciłem koła. Efekt był taki, że przelecieliśmy przez rów – tłumaczy Tomasz Hupało, kierowca zespołu.

    A pilot Rafał Fiołek dodaje: Co prawda zdołaliśmy wrócić na trasę rajdu, ale wypadek zniszczył miskę olejową i pojawił się wyciek. Komputer pokładowy odciął zapłon i nie mogąc kontynuować, musieliśmy się wycofać…

    Specjalny samochód serwisowy odholował auto zespołu z trasy. Na tym zakończył się udział dwójki świdniczan w 4 Rajdzie Świdnickim.

    -Bardzo żałujemy straconej szansy, bo po pierwszych odcinkach, które przejechaliśmy na luzie, a wykręciliśmy niezłe czasy, liczyliśmy na wysokie miejsce w Pucharze Polski. – dodaje Hupało – Cóż, trzeba będzie zapomnieć o wszystkim i ćwiczyć przed kolejnym rajdem . Szkoda nam tylko kibiców, którzy przyjechali nam dopingować.

    Pogoda w weekend faktycznie sprzyjała rozgrywaniu zawodów. W sobotę i niedzielę było bardzo słonecznie i ciepło, co przyciągnęło na trasy rajdu rzesze kibiców ze Świdnicy i okolicznych miejscowości, a także z innych części województwa. A sucha, rozgrzana słońcem nawierzchnia pozwalała na rozwijanie dużych prędkości: najlepsi przejeżdżali Odcinki Specjalne z prędkością ponad 120km/h, co robi szczególne wrażenie zważywszy na górski teren, pełen zakrętów i wzniesień, na którym rozgrywany był rajd. Klasyfikację generalną rajdu wygrał Tomasz Kuchar jadący Peugeot 207. Za nim na podium uplasował się Michał Sołowow oraz Leszek Kuzaj.

    Poprzedni artykułOna też ma swoje święto
    Następny artykułObchody trwają