Na ponad 15 mln złotych szacowany jest koszt termomodernizacji siedziby Urzędu Miejskiego oraz Urzędu Stanu Cywilnego w Świdnicy. Planowana jest też wymiana wind w gmachu urzędu. Świdnicki magistrat chce również zamówić około 170 nowych komputerów, na zakup których w miejskim budżecie zarezerwowano 1,1 mln złotych.
W maju 2024 roku Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego ogłosił wyniki naboru wniosków na termomodernizację obiektów użyteczności publicznej. Dofinansowanie z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji w wysokości 12 mln 85 tys. złotych przyznano na termomodernizację budynków Urzędu Miejskiego oraz Urzędu Stanu Cywilnego. Wartość całego zadania to ponad 15 mln 315 tys. złotych.
Przyznane dofinansowanie pozwoli przeprowadzić niezbędne prace w obu budynkach polegające m.in. na wymianie stolarki drzwiowej, wymianie stolarki okiennej oraz dociepleniu ścian zewnętrznych. Ponadto w budynku Urzędu Miejskiego przewidziano docieplenie stropu pod strychem oraz dachu. Z kolei w budynku USC zaplanowano dodatkowo docieplenie dachu wentylowanego i niewentylowanego oraz montaż na dachu obiektu mikroinstalacji fotowoltaicznej o mocy 41,25kW.
W ramach przygotowań do realizacji tej inwestycji, w poniedziałek, 26 sierpnia świdniccy radni przychylili się do wniosku o przeznaczenie z budżetu miasta 100 tys. złotych na opracowanie projektu wykonawczego dla termomodernizacji urzędniczych budynków. Nie będzie to zarazem jedyna inwestycja dotycząca siedziby Urzędu Miejskiego. W planach jest bowiem również wymiana dwóch dźwigów osobowych w siedzibie magistratu, która może pochłonąć 800 tys. złotych.
W budżecie przewidziano także zakup sprzętu komputerowego w postaci czterech nowych urządzeń wielofunkcyjnych o wartości 100 tys. złotych, a także nowych komputerów dla pracowników urzędu za kwotę 1 mln 100 tys. złotych. – W związku z ograniczonym czasem wsparcia obecnie używanego systemu operacyjnego i użytkowaniem przestarzałego sprzętu komputerowego, na którym nie ma możliwości zainstalować nowego systemu operacyjnego, planuje się dokonać zakupu około 170 zestawów komputerowych wraz z oprogramowaniem systemowym, w tym 20 laptopów z monitorami – uzasadniano projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie.
O zasadność takiego zakupu dopytywała radna Sylwia Osojca-Kozłowska. – Nieco mnie zaniepokoiły wydatki na administrację publiczną, mianowicie m.in. na komputeryzację. Zakup 170 komputerów oznacza wymianę komputerów niemalże wszystkich urzędników, 3/4 osób zatrudnionych w urzędzie. Czy te komputery faktycznie są w tak opłakanym stanie, że musimy akurat teraz te środki przeznaczać na takie działania? – pytała radna. Odpowiedzi udzieliła jej prezydent Świdnicy.
– Komputery owszem musimy wymienić niemalże w całości, ponieważ w przyszłym roku kończy się ważność oprogramowania, systemów operacyjnych. Nasze komputery, które w części są bardzo zużyte, w części średnio, w części niewiele, po prostu przestaną działać. W związku z tym należy wymienić cały sprzęt. Na takie przedsięwzięcia nie ma dofinansowań zewnętrznych. Bardzo dużo pieniędzy pozyskaliśmy na cyfryzację i informatyzację urzędu, ale środki te możemy przeznaczać na przykład na serwerownię lub oprogramowanie, natomiast nie na sprzęt podstawowy, czyli np. monitory czy laptopy, z których korzystamy. Zresztą takim standardem w świecie jest, że sprzęt komputerowy podlega wymianie nie raz na 10 lat – a my będziemy dokładnie tak robić, w większości przypadków – tylko raz na 4-5 lat. Będziemy wymieniać sprzęt, który w bardzo dużej mierze ma około 10 lat. Ja korzystam z laptopa, którego dostałam w pierwszym dniu mojej pierwszej kadencji i chętnie bym z niego korzystała dalej, ale on za rok po prostu nie będzie działał – tłumaczyła prezydent Beata Moskal-Słaniewska.
/mn/
