Życie Andrzeja z Milikowic i jego rodziny zmieniło się w ciągu chwili. Ból i wózek stały się nieodłącznymi towarzyszami. Mężczyzna choruje na glejaka IV stopnia. Nadzieją jest prywatna operacja w Kluczborku. Jej koszt oszacowano na 200 tys. złotych. Rodzina nie jest w stanie samodzielnie jej opłacić, dlatego ruszyła zbiórka internetowa. Liczy się każde wsparcie.
– Andrzej przez wiele lat emanował radością, energią i miłością do życia. Był tym, który zawsze był pierwszy do pomocy, uśmiechnięty nawet w najtrudniejszych chwilach i zawsze gotowy na kolejne wyzwanie. Wszędzie go było pełno. Jednak los rzucił mu największe wyzwanie, z jakim kiedykolwiek musiał się zmierzyć – diagnoza. Glejak IV stopnia typ dziki. Radioterapia i chemia okazały się na nic, guz rośnie. Z dnia na dzień życie naszej rodziny diametralnie się zmieniło. Andrzej ma trudności z poruszaniem się, ma paraliż lewej części ciała, a wózek stał się nieodłącznym elementem jego codzienności – opisują autorzy zbiórki.
– Choroba z dnia na dzień zabrała mu wiele: zdrowie, siłę, a nawet część pamięci. Ale nie zdołała zabrać mu najważniejszego – nadziei. Mimo bólu i cierpienia, Andrzej walczy, każdego dnia pokazując ogromną siłę woli i determinację. Niestety, jedyną nadzieją jest prywatna operacja w szpitalu VITAL MEDIC w Kluczborku. Dzięki Waszemu wsparciu chcemy ocalić tę nadzieję, która jest teraz dla niego jak promień światła w ciemności. Wasze donacje pomogą pokryć koszty leczenia, terapii, a także zapewnią mu komfort i godną opiekę w tych trudnych czasach. Każdy gest wsparcia, każde słowo otuchy, to dla naszej rodziny i dla Andrzeja ogromne wsparcie – apelują.
Mężczyznę można wesprzeć poprzez zbiórkę na pomagam.pl.
/UM Jaworzyna Śląska, opr. mn/