Najpierw mieszkańcy usłyszeli odgłosy bijatyki, a później padły strzały. Do groźnej sytuacji doszło dzisiaj około 19.30 na ulicy Teatralnej w Świdnicy.
– Słyszeliśmy najpierw, że coś dzieje się na ulicy. To były odgłosy bijatyki. Kiedy chcieliśmy popatrzeć przez okno, usłyszeliśmy strzał – mówi jeden z mieszkańców. – Usłyszałam, że coś się dzieje, a kiedy przyszłam było sporo ludzi, na ulicy leżał chyba mężczyzna, widziałam zza samochodu zakrwawione nogi – mówi inna z okolicznych mieszkanek.
Ranny mężczyzna został zabrany przez karetkę pogotowia ratunkowego do szpitala. Policja nie podaje żadnych informacji na temat wydarzeń ani stanu poszkodowanego. Fragment ulicy Teatralnej został zamknięty. – Prowadzimy czynności wyjaśniające, zabezpieczane są ślady – mówi asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy. Informacji w sprawie zajścia nie udziela obecnie również prokuratura.
W miejscu, gdzie doszło do zdarzenia, jest zainstalowana kamera miejskiego monitoringu.
/asz/