84 lata temu rozpoczęły się masowe wywózki kresowiaków na Sybir. Dziś w całej Polsce trwają uroczystości upamiętniające ofiary tamtego okresu, uroczystą mszę świętą w intencji Sybiraków odprawiono także w Świdnicy.
10 lutego 1940 roku to data, która zapadła w pamięć każdemu z obywateli II Rzeczpospolitej mieszkających na Kresach Wschodnich. Tego dnia o świcie rozpoczęła się pierwsza masowa wywózka ludności zamieszkującej te tereny na Sybir. Wśród zesłańców było około 70% Polaków, reszta to Białorusini i Ukraińcy. Zsyłano głównie osadników wojskowych, urzędników niższej i wyższej rangi, aktywistów ze służby leśnej, a wraz z nimi całe rodziny. W sumie deportacja objęła około 140 000 osób. Wywiezionych dziesiątkowały mróz, głód, choroby i praca ponad siły.
Ci, którzy przetrwali i powrócili do Polski, znaleźli się wśród pionierów zasiedlających ziemie zachodnie; spora grupa trafiła też do Świdnicy. Od 35 lat zrzeszają się w Kole Związku Sybiraków Ziemi Świdnickiej, spotykając się m.in. na wspólnych uroczystościach.
Dziś w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Osiedlu Młodych odprawiona została specjalna msza święta podczas której modlono się za Polaków, których groby znajdują się na dalekiej Syberii, a także o zdrowie i pomyślność dla tych, którzy przeżyli zsyłkę.
/red./
Zdjęcia Mariusz Ordyniec