Nagranie przypadkowego kierowcy pokazuje kulisy wczorajszego zdarzenia drogowego na ul. Stęczyńskiego w Świdnicy. Tuż po czołowym zderzeniu policjanci wyciągnęli z Mercedesa kierowcę i skuli mu ręce.
Na nagraniu widać, jak samochód marki Mercedes jedzie pod prąd ulicą Stęczyńskiego i uderza wprost w Skodę, która znajdowała się na pasie do skrętu w lewo. W kilka sekund na miejsce dojeżdża radiowóz policyjny, a funkcjonariusze błyskawicznie wyciągają kierowcę Mercedesa, kładą na jezdni i skuwają mu ręce.
– Policjanci jadący drogą krajową 35 w kierunku Słotwiny na skrzyżowaniu z ulicą Łączną zauważyli pojazd, który stał za linią warunkową dojazdu w taki sposób, że nie widział sygnalizatora świetlnego. Gdy światła się zmieniły, kierowca stojący za nim dał sygnał dźwiękowy i Mercedes ruszył bardzo powoli, a za chwilę zatrzymał się na skrzyżowaniu. Policjant podszedł do auta sądząc, że kierowca zasłabł, a on w tym momencie ruszył i na ul. Stęczyńskiego doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącą Skodą. Policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna może być nietrzeźwy. Kierowca Mercedesa został zatrzymany – mówi mł. asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy dodając, że okoliczności są jeszcze badane. Mężczyzna był trzeźwy.
Kierowca Mercedesa został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość środków odurzających. Sprawcą zderzenia jest 47-latek z powiatu świdnickiego.
/asz/
Nagranie udostępnione przez czytelnika Swidnica24.pl