– Jechał wężykiem, zajmując całą szerokość jezdni i to wzbudziło podejrzenia kierowców, poruszających się tuż za Fiatem Pandą – mówi mł. asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy. Mieli rację, mężczyzna za kierownicą Pandy był kompletnie pijany.
22 sierpnia około 10.00 policja otrzymała zgłoszenie o obywatelskim zatrzymaniu na ul. Komunardów w Świdnicy. – Zgłaszający informowali, że Fiat Panda jechał całą szerokością jezdni, zjeżdżając od jednego brzegu do drugiego. Ten styl jazdy wzbudził podejrzenia, że kierowca może być nietrzeźwy. Kiedy Fiat zaczął wykonywać manewr skrętu w kierunku ulicy Spacerowej i oczekiwał na wolny przejazd, jeden z mężczyzn jadących za tym pojazdem wysiadł i zabrał kierowcy kluczyki. Pozostali poinformowali służby – opisuje rzeczniczka świdnickiej policji.
– Funkcjonariusze po przyjechaniu na miejsce wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Okazało się, że 48-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego miał w organizmie 3,3 promila alkoholu – dodaje Magdalena Ząbek. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie, a samochód odholowano na strzeżony parking. Policjanci nieodpowiedzialnemu kierowcy zatrzymali prawo jazdy.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
/asz/
fot. Swidnica24.pl