Strona główna 0_Slider Nasi drodzy prezydenci i urzędnicy. Pensje wzrosły od 30 do ponad 70%

Nasi drodzy prezydenci i urzędnicy. Pensje wzrosły od 30 do ponad 70%

0

Prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, jej dwaj zastępcy, skarbnik, sekretarz miasta i kilkunastu wysokich urzędników wygrali wyścig z inflacją i drożyzną. W ciągu jednego roku ich i tak wysokie pensje wzrosły od ok. 30 do ponad 70%. Mowa o dziesiątkach tysięcy złotych, a w jednym o ponad 100 tysiącach, więcej. O takim wzroście inni, zatrudniani przez miasto, mogą pomarzyć.

Zdjęcia pochodzą z archiwum Swidnica24.pl oraz z oficjalnego profilu w mediach społecznościowych prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej (zostało wykonane w gabinecie prezydenta)

Na mocy ustawy korupcyjnej samorządowcy i część urzędników ma obowiązek do 30 kwietnia każdego roku złożyć oświadczenie majątkowe za rok poprzedni, w którym znaleźć się muszą dochody, nieruchomości i majątek ruchomy. W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego zostały opublikowane oświadczenia majątkowe za 2022rok prezydenta miasta, dwóch zastępców, skarbnika, sekretarza, a także 12 urzędników, w tym 7 dyrektorów wydziałów. I jedno jest pewne, wszystkie te opłacane z podatków świdniczan osoby wygrały wyścig z inflacją, zostawiając ją daleko w tyle. Ich pensje wzrosły od blisko 30 do nawet – jak w przypadku dyrektora wydziału dróg i infrastruktury miejskiej Urzędu Miejskiego o 72%. Podawane w oświadczeniach kwoty to kwoty brutto.

Prezydent Beata Moskal-Słaniewska

Według oświadczeń prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska w 2021 roku z tytułu umowy o pracę zarobiła 196 088,53 zł, a dodatkowo osiągnęła dochód w wysokości 76 776,96 zł z tytułu zasiadania w Radzie Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu, do czego została zaproszona przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. W 2022r. pensja poszybowała w górę i tak roczny dochód z umowy o pracę wyniósł 259 961,30 zł. Plus oczywiście ponad 76 tysięcy złotych z MPWiK.

W 2018 roku rząd o 20% obniżył maksymalne stawki wynagrodzenia dla wójtów, burmistrzów i prezydentów, 3 lata później z tego zrezygnowano. W Świdnicy natychmiast pensja prezydenta miasta została podwyższona przez Radę Miejską do uwolnionej, znacznie wyższej maksymalnej stawki. Dotychczas prezydent Beata Moskal-Słaniewska otrzymywała pensję w wysokości 10 940 złotych, a zgodnie z przyjętymi zmianami było to na mocy uchwały z listopada 2021r. 18 486 złotych miesięcznie.

Pensja prezydent miasta rok do roku wzrosła o ok. 33%.

Zastępcy prezydenta

Szymon Chojnowski wg oświadczenia majątkowego za 2021 rok zarobił z tytułu umowy o pracę 172 774,02 zł, a za 2022 już 225 868,78 zł. Wzrost – ponad 30%. Dodatkowo zarówno w 2021, jak i w 2022 roku wiceprezydent miał dochód z tytułu umowy zlecenia (z Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych). W 2021 było to 3490 zł, w 2022 – ok. 4 000 zł.

Krystian Werecki pełni funkcję zastępcy prezydenta Świdnicy od 1 lipca 2022r. i wcześniej, jako dyrektor wydziału gospodarki odpadami,  nie składał oświadczeń majątkowych. W 2022 roku zarobił z tytułu umowy o pracę 193 680,94 zł.

Urzędnicy

Nie wszyscy urzędnicy mają obowiązek składania oświadczeń majątkowych. Zgodnie z ustawą obowiązek ma „osoba zarządzająca i członek organu zarządzającego gminną osobą prawną oraz osoba wydająca decyzje administracyjne”. W świdnickim magistracie takich urzędników jest w sumie 14.

Zdecydowanie najwięcej w magistracie zarabia skarbnik miasta. Kacper Siwek w 2021 roku z tytułu wynagrodzenia osiągnął dochód w wysokości 222 222,34 zł, a w 2022 – 270 195,70 zł. W 2022 z tytułu umowy zlecenia zarobił dodatkowo 19 230 zł, ale w oświadczeniu nie ma informacji, z kim była zawarta umowa.

Sekretarz miasta w 2021 roku z tytułu umowy o pracę zarobił 191 290,57 zł, a rok później – 249 473,08 zł. W obu latach dodatkowo otrzymał po 15 tysięcy złotych za zasiadanie w radzie nadzorczej Przedsiębiorstwa Utylizacji Odpadów.

Wszyscy jednak – choć otrzymali olbrzymie podwyżki, mogą zazdrościć Maciejowi Glebie, dyrektorowi wydziału komunikacji i infrastruktury miejskiej, który w 2021 roku zarobił 144 407,58, a w 2022 – 248 783,46 zł. Rok różnicy i 104 tysiące złotych więcej. To skok o 72%.

Dla porównania dyrektorka wydziału mienia komunalnego  Alicja Masny w 2021 roku zarobiła 117 064,45 zł, a w 2022 r. 148 853,10 i jest to wzrost tylko o 27%.

Nie jest tak, że płace prezydentów i wysokich urzędników przez lata były zamrożone i nagle postanowiono wyrównać krzywdy. Z wyjątkiem pensji prezydenta, która przymusowo została obniżona na kilka lat, wszyscy otrzymywali podwyżki. Dla przykładu, pensja dyrektora Gleby wzrosła między 2018 a 2020 rokiem ze 114 621,67 zł do 139 355,23 zł.

Oświadczenia majątkowe prezydenta i urzędników znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej.

Nie wiadomo, o ile wzrosły płace innych urzędników, którzy nie są zobowiązani do składania oświadczeń. Wiadomo jednak, że w tym roku znów poszły w górę, a na ten cel Rada Miejska przeznaczyła w marcu 2023 roku 1 mln 98 tys. złotych.

Warto też przypomnieć, że od sierpnia 2021 roku o podwyżki walczyli pracownicy jednostek miejskich, biblioteki, ośrodka kultury, MOPSU, OSiR-u. Ich petycje pozostawały miesiącami bez odpowiedzi i dopiero pod koniec stycznia udało się „znaleźć” 2,7 mln złotych na podwyżki dla wszystkich – od jednostek miejskich, przez pracowników administracyjnych i gospodarczych przedszkoli, szkół, MDK po straż miejską. Uchwałę radni podjęli w lutym 2022r.

W tym roku już bez petycji, ale przy mocnym wsparciu zakulisowym, na podwyżki przeznaczono 3,5 miliona złotych. – Podwyżki obejmą pracowników żłobków, administracji i obsługi przedszkoli oraz szkół podstawowych, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Miejskiego Zakładu Nieruchomości, Ośrodka Sportu i Rekreacji, biblioteki, Świdnickiego Ośrodka Kultury, Muzeum Dawnego Kupiectwa oraz Urzędu Miejskiego. Wszystkie jednostki chcielibyśmy jednocześnie uregulować podwyżkami od 1 kwietnia tego roku. Średnio na pracownika jest to 500 złotych. Jak rozdysponują to szefowie jednostek – czy będzie to po równo, czy będzie gradacja – pozostawiamy decyzję w tej sprawie dyrektorom – mówiła prezydent Beata Moskal-Słaniewska podczas marcowego posiedzenia Rady Miejskiej.

Czy o 500 zł, czy ciut więcej wzrosną pensje wysokich urzędników, okaże się za rok przekonamy się o tym po lekturze oświadczeń majątkowych za 2023r.

O tym nie przeczytacie w „mediach” samorządowych.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Poprzedni artykułZderzenie przed strażacką remizą [FOTO]
Następny artykułMłodzi lekkoatleci w akcji [FOTO, WYNIKI]