Służby ratunkowe udzielają pomocy medycznej kierującemu osobowym Seatem, który według relacji świadków na ulicy Wałbrzyskiej zjechał na chodnik i zatrzymał się przy murze. Mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł.
Zgłoszenie o zdarzeniu w rejonie skrzyżowania ulic Wałbrzyskiej oraz Tadeusza Kościuszki wpłynęło do służb o godzinie 7.40. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o kierującym, który uderzył w mur lub ścianę budynku – wstępnie informuje Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji. Na miejsce skierowano pogotowie ratunkowe, straż pożarną oraz policję.
Przed przyjazdem służb pierwszej pomocy zaczęła udzielać kobieta, przechodząca ulicą Wałbrzyską. – Odprowadziłam dziecko do przedszkola i w drodze powrotnej zobaczyłam, jak auto stoi oparte o mur, a ktoś prowadzi reanimację mężczyzny leżącego obok samochodu. Podeszłam zapytać, czy nie trzeba pomóc. Ta pani to była pielęgniarka z Latawca – mówi świadek zdarzenia.
Reanimację przejęli ratownicy medyczni i po prawie godzinie udało się przywrócić akcję serca. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Strażnicy miejscy, strażacy i policjanci zaopiekowali się około 5-letnią dziewczynką, która podróżowała samochodem. Dziecku nic się nie stało, w szpitalu oczekuje na mamę.
/mn,asz/