Strona główna 0_Slider Ma 17 miesięcy i zdiagnozowany rak mózgu. Trwa zbiórka na terapię protonową...

Ma 17 miesięcy i zdiagnozowany rak mózgu. Trwa zbiórka na terapię protonową dla Marcelinki ze Strzegomia

0

Jej ojciec na co dzień niesie pomoc potrzebującym jako strażak OSP w Granicy, dzisiaj potrzebuje pomocy dla swojej córki. U Marcelinki Andreasik we wrześniu tego roku zdiagnozowano nowotwór mózgu. Ratunkiem jest kosztowna terapia protonowa.

Zdjęcie siepomaga.pl

– Wymioty, które męczyły ją od lipca tego roku, sprawiały, że Marcelinka z każdym dniem robiła się coraz słabsza. Nie miała chęci do zabaw czy do wykonywania innych czynności. Zaparłam się i powiedziałam, że nigdzie się nie ruszymy, dopóki ktoś nam nie pomoże. Udało się. Dostaliśmy skierowanie do szpitala, gdzie został zrobiony szereg badań odnośnie jej objawów. To guz mózgu! W natychmiastowym tempie zostaliśmy przetransportowani karetką do kolejnego szpitala, gdzie Marcelinka przeszła operacje usunięcia guza ratującą jej życie. Jednak ze względu na lokalizację, guza nie udało się usunąć w całości. Tydzień na intensywnej terapii i dowiadujemy się, że Marcelinka przez zespół opuszkowy (uszkodzenie odruchu kaszlowego) nie jest w stanie oddychać sama. Przeszła kolejny zabieg… tracheotomia… Po otrzymaniu wyników biopsji dowiedzieliśmy się, że zdiagnozowany u Marcelinki nowotwór to Atypowy nowotwór teratoidny (rabdoidny) AT/RT – rzadki guz mózgu wieku dziecięcego, o wysokim (IV° według WHO) stopniu złośliwości i często śmiertelny. Obecnie jesteśmy pod opieką specjalistów w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie Marcelinka ma chemioterapię, po której lekarze proponują radioterapię. Otrzymaliśmy informację o możliwości wykonania radioterapii protonowej, która jest bardzo kosztowna – opisuje mama dziewczynki. Cena ustalana jest w zależności od indywidualnych potrzeb pacjenta, ale w Polsce sięga od 18 nawet 250 tysięcy złotych

Terapia protonowa jest bardzo precyzyjną metodą radioterapii, głównie ze względu na właściwości fizyczne samych protonów, jak również ze względu na rozkład dawki protonowej w tkankach. Wykorzystanie tej metody zapewnia większą precyzję w dostarczaniu dawki promieniowania do nowotworu, mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia zdrowych sąsiadujących tkanek, mniejsze ryzyko powikłań i większe prawdopodobieństwo szybkiego powrotu do zdrowia po zabiegu.

Wraz z chorobą lista potrzeb stale się wydłuża. – Zmiana opatrunków, codzienna pielęgnacja tracheotomii. Specjalna dieta, ponieważ na dzień dzisiejszy Marcelinka karmiona jest przez sondę – wyliczają rodzice.

Na prośbę rodziców Fundacja Siepomaga uruchomiła zbiórkę. Każdy może wpłacić datek poprzez siepomaga.pl

/opr. red./

Poprzedni artykułUwaga na silny wiatr! W porywach może osiągać nawet 100km/h
Następny artykułDrzewa powalone na auta, trzy ciężarówki przewrócone przez wiatr. Zginęła jedna osoba [FOTO]